Lot rakiety Amelia2 na poligonie w Toruniu dokonany. Do startu wyznaczono znane nam ze zlotów LRE. Około godziny 11 organizatorzy umożliwili sesję zdjęciową przy rakiecie zamontowanej na wyrzutni. Model prezentował się znakomicie, podobnie jak “pancerna” wyrzutnia. Następnie obserwatorzy poproszeni zostali o opuszczenie miejsca startu. Strefę bezpieczeństwa wyznaczono aż na 400m, skąd było widać w zasadzie tyko wyrzutnię.

Start odbył się z półgodzinnym poślizgiem około godziny 13:30. Bardzo efektowna praca silnika startowego 900 [Ns] (Isp=225s) trwała około 1,6 [s] i przypominała start Hipersonala na silniku Aerotecha. Zgodnie z planem po około sekundzie od zakończenia pracy silnika doszło do prawidłowego rozłączenia stopni, jednak do odpalenia drugiego stopnia nie doszło. Niestety nie udało się odzyskać drugiego członu, według relacji na gorąco zawiodła prawdopodobnie wentylacja czujnika ciśnienia.Pierwszy stopień poprawnie wyrzucił spadochrony, jednak po kilkudziesięciu sekundach zerwał się i także runął na poligon.