Wysokość lotu rakiety a czas pracy silnika.
: niedziela, 15 cze 2008, 23:59
Witam,
Temat który zaproponowałem jest według mnie bardzo istotny przy projektowaniu rakiety. Znalazł się we właściwym dziale, gdyż ma związek z istnieniem oporu powietrza (dziwię się czemu tak ważny i interesujący dział, nie jest specjalnie popularny ). Problem ten jest także ściśle powiązany z tematem robercika <span style="font-weight: bold">"Isp - arkusz"</span>
Do rzeczy. Mianowicie w przypadku braku atmosfery, największą wysokość lotu rakiety(przy określonych pozostałych parametrach) osiągamy przy nieskończenie krótkim czasie pracy silnika. Jest to zwyczajny rzut pionowy z prędkością początkową wynikającą ze wzoru Ciołkowskiego. Jeśli jednak uwzględnimy opory aerodynamiczne, okaże się że istnieje określony, niesłychanie trudny do wyliczenia, czas pracy silnika dla którego rakieta osiąga największą możliwą wysokość lotu.
Poznanie tego czasu pozwoli na odpowiednie dobranie zacisku, oraz geometrii ładunku paliwa. Sądzę jednak, że najlepiej sprawdzić to doświadczalnie.
Wczoraj odpaliłem kijankę 267g, z czego 106g karmelki, to chyba już klasa G (taka zabawka bez głowicy z sosnową listwą 70cm x 1,6cm x 0,8cm jako stabilizator ). Ostatnio odpalałem kilka takich rakiet ale ta, pracując 4,5s poleciała zdecydowanie najwyżej. Może to tylko przypadek, jednak sądzę że warto sprawdzać kilka silników o podobnych masach, lecz różniące się czasem pracy, po to by uzyskiwać najlepsze możliwe wysokości lotu.
Pozdrawiam.
Temat który zaproponowałem jest według mnie bardzo istotny przy projektowaniu rakiety. Znalazł się we właściwym dziale, gdyż ma związek z istnieniem oporu powietrza (dziwię się czemu tak ważny i interesujący dział, nie jest specjalnie popularny ). Problem ten jest także ściśle powiązany z tematem robercika <span style="font-weight: bold">"Isp - arkusz"</span>
Do rzeczy. Mianowicie w przypadku braku atmosfery, największą wysokość lotu rakiety(przy określonych pozostałych parametrach) osiągamy przy nieskończenie krótkim czasie pracy silnika. Jest to zwyczajny rzut pionowy z prędkością początkową wynikającą ze wzoru Ciołkowskiego. Jeśli jednak uwzględnimy opory aerodynamiczne, okaże się że istnieje określony, niesłychanie trudny do wyliczenia, czas pracy silnika dla którego rakieta osiąga największą możliwą wysokość lotu.
Poznanie tego czasu pozwoli na odpowiednie dobranie zacisku, oraz geometrii ładunku paliwa. Sądzę jednak, że najlepiej sprawdzić to doświadczalnie.
Wczoraj odpaliłem kijankę 267g, z czego 106g karmelki, to chyba już klasa G (taka zabawka bez głowicy z sosnową listwą 70cm x 1,6cm x 0,8cm jako stabilizator ). Ostatnio odpalałem kilka takich rakiet ale ta, pracując 4,5s poleciała zdecydowanie najwyżej. Może to tylko przypadek, jednak sądzę że warto sprawdzać kilka silników o podobnych masach, lecz różniące się czasem pracy, po to by uzyskiwać najlepsze możliwe wysokości lotu.
Pozdrawiam.