PTR w mediach
Re: PTR w mediach
Eh, jak zwykle cytują wyrwane z kontekstu zdania, ale cóż - tak będzie zawsze
Dobrze, że coś pozytywnego się znowu pojawia w mediach.
Dobrze, że coś pozytywnego się znowu pojawia w mediach.
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: PTR w mediach
A co tam było tak wyrwane z kontekstu i zmieniło sens?
Re: PTR w mediach
Trochę koloryzują. Człowiek opowiada, że gdyby kilka organizacji współpracowało z instytutami, firmami itp to by było można myśleć o budowie czegoś w X lat, a i tak wytną co chcą
Ale super reklama PTR, tak trzymać! Widziałem już papierową wersję - warto nabyć. Ładny jest przekrój rakiety
Ale super reklama PTR, tak trzymać! Widziałem już papierową wersję - warto nabyć. Ładny jest przekrój rakiety
Re: PTR w mediach
Też już nabyłem papierową wersję. Artykuł bardzo fajny, puki co najlepszy jaki widziałem o tematyce rakietowej.
Z drugiej strony dostrzegam sporo rzeczy odbiegających do rzeczywistości. Tutaj akurat nie mają wpływu na odbiór przez przeciętnego czytelnika ale pokazuje to rzetelność artykułów w ogóle (czy to w gazecie czy telewizji). Jak czytam, słucham o czymś na czym się znam to zawsze razi niefachowość podejścia do tematu przez redaktorów/dziennikarzy. Wkurza mnie to bo oznacza to tyle, że jako odbiorca informacji jestem niejako oszukiwany w podobnym stopniu w innych dziedzinach ale o tym nawet nie wiem.
Z drugiej strony dostrzegam sporo rzeczy odbiegających do rzeczywistości. Tutaj akurat nie mają wpływu na odbiór przez przeciętnego czytelnika ale pokazuje to rzetelność artykułów w ogóle (czy to w gazecie czy telewizji). Jak czytam, słucham o czymś na czym się znam to zawsze razi niefachowość podejścia do tematu przez redaktorów/dziennikarzy. Wkurza mnie to bo oznacza to tyle, że jako odbiorca informacji jestem niejako oszukiwany w podobnym stopniu w innych dziedzinach ale o tym nawet nie wiem.
Re: PTR w mediach
A ja udzieliłem wywiadu, którego nie pamiętam. Cóż starośćKacper pisze: ... Wkurza mnie to ....
to the open space
- KSard
- Supersonic PROFI
- Posty: 1499
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Odzew
Witam
Na adres naszego Towarzystwa nadszedł email o następującej treści:
Na adres naszego Towarzystwa nadszedł email o następującej treści:
Dzień dobry,
Przeczytałem artykół w Wiedza I Życie "Z Garażu Do Gwiazd". Fajnie że w Polsce realizuje się takie projekty i równocześnie szkoda że państwo polskie w tym nie pomaga. Ostatnio w internecie znalazłem informacje o zastosowaniu ciekłych silanów jako paliwa. Oferuje wysoki impuls właściwy i nie jest toksyczny. Badania na ten temat prowadzi m.in. dr. Bernhard Hidding. Może zainteresuje to was. Poniżej umieszczam linki gdzie można poczytać na ten temat.
Bernhard Hidding www-public.rz.uni-duesseldorf.de/~hidding/hom...
Mission
www.silanet.de/
Pozdrawiam,
Damian
pozdrawiam KSard - www.facebook.com/ksardpl : www.ksardrakiety.cba.pl
"Ci, którzy skłonni są zrezygnować choćby z części prawa do wolności aby uzyskać w zamian trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo "- Ben Franklin
"Ci, którzy skłonni są zrezygnować choćby z części prawa do wolności aby uzyskać w zamian trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo "- Ben Franklin
- KSard
- Supersonic PROFI
- Posty: 1499
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
O METEORACH w Onet.pl
Witam
Wczoraj na adres biura wysłano następujący list:
Wczoraj na adres biura wysłano następujący list:
Przygotowuję dla portalu Onet.pl tekst o historii programu "Meteor". Chciałbym zamieścić w nim także część dotyczącą współczesnych prac nad konstruowaniem rakiet w Polsce, dlatego piszę z prośbą o pomoc.
Interesuje mnie, jakie pułapy osiągają obecnie budowane przez Państwa rakiety i czy można je już stosować do celów komercyjnych. Wśród naukowców pojawiają się stwierdzenia, że nie ma sensu, żeby Polska zaczynała prace nad rakietami od nowa i lepiej, by robiła to w ramach współpracy z ESA. Ciekawi mnie, jaką drogą powinniśmy pójść Państwa zdaniem.
Czy dysponują Państwo kontaktem mailowym i/lub telefonicznym do prof. Jacka Walczewskiego albo innych osób, które pracowały przy "Meteorach"? Będę wdzięczny za możliwie szybką odpowiedź.
pozdrawiam KSard - www.facebook.com/ksardpl : www.ksardrakiety.cba.pl
"Ci, którzy skłonni są zrezygnować choćby z części prawa do wolności aby uzyskać w zamian trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo "- Ben Franklin
"Ci, którzy skłonni są zrezygnować choćby z części prawa do wolności aby uzyskać w zamian trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo "- Ben Franklin
Re: PTR w mediach
Cześć,
Co do historii rakiet meteor - polecam jako dodatkowe źródło almanzora w salonie 24 , natomiast prywatny telefon i kontakt z profesorem powinien być uzgodniony z adresatem ( a mając na uwadze wiek Pana Profesora to wątpliwy pomysł - ale to on powinien zdecydować ).
Tak samo z waszymi rakietami - chyba każdy zespół powinien sam zdecydować. Zwłaszcza, że jako PTR nie ma spójnego programu rakiet...
Zastosowania komercyjne to dość ciekawy temat. Osobiście z rozmowy z Dziekanem ZUT wnioskuję, że szuka się w uczelniach cywilnych zastosowań dla rakiet o zasięgu od jednego do kilkunastu kilometrów. Nie wiem czy jesteśmy upoważnieni do takich dywagacji, bo my się tym nie zajmujemy. Jednak wciąż żywe jest rozpraszanie chmur deszczowych,gradowych i mgieł. Myśli się nad szybkim przerzucaniem małych urządzeń w miejsca trudno dostępne. Rozmawialiśmy o lądowym ( zastosowanie morskich systemów ratunkowych ) przerzucaniu lin przez miejsca zalane ( nasze powodzie ) w celu ustanawiania mostów linowych i linii transportowych łącząc odciętych ze służbami ratunkowymi.
Natomiast dla uczelni jest to drugi ( pierwszy to balony ) ze sposobów na prowadzenie doświadczeń i zdobywanie wiedzy przez proste eksperymenty robione przez studentów o ile cena pojedynczych startów konkurowałaby ze rozbudowanym systemem samolotów i kosztami napełniania balonów ( brak odzysku komory balonu - a koszt paliwa do odzyskiwanej rakiety to grosze w porównaniu z cenami balonów )...
Co do prowadzenia programu tworzenia systemu lotów w kosmos - to dziś nie tylko same rakiety, jak pokazuje przykład program "Space Ship One i Two"...
Tak po prostu - zaniechanie własnych badań w jakiejkolwiek dyscyplinie prowadzi do tego, że nie możemy sami zdecydować ilu ludzi może coś takiego robić ( uczyć się tego ) to decydowanie za kogoś co ma robić, na jaką skalę i jakim sposobem.
Praca tylko i wyłącznie z ESA oznacza dość znaczne ograniczenie dla małej garstki wybranych/uprzywilejowanych ograniczając możliwości innych. To znaczne ograniczenie pomysłowości do tzw. - linii myślenia ESA - czyli co jest spójne z ich programem ok, reszta ( często ciekawych pomysłów ) zostaje wywalona w kosz.
Prowadzenie niezależnych badań i programu kosmicznego to rozwój wielu dziedzin, własnej myśli technicznej, budowanie zaplecza i rozwój wielu nauk w Polsce - rezygnacja z tego, zdanie się na innych to wg. mnie podcinanie gałęzi nauki na jakiej siedzimy... To brak wyobraźni i szerszego spojrzenia w przyszłość. To zaspokojenie się doraźnymi propozycjami rzucanymi nam przez ESA i rezygnacja z własnej inicjatywy ( w dużej części ) na rzecz doraźnych korzyści.
Taka rezygnacja z krajowego programu to - ograniczenie możliwości w startach w konkursach mogących pojawić się w przyszłości w ESA dla członków agencji kosmicznej właśnie ze względu na brak rodzimej innowacyjności... Utrata konkurencyjności.
Należy też otwarcie powiedzieć, że takie badania i programy nie prowadzi się dziś przy użyciu tylko i wyłącznie państwowych pieniędzy, a w znacznej części przy użyciu środków sektora prywatnego i brak wsparcia własnego biznesu kosmicznego przez Państwo Polskie byłoby ograniczeniem swobody biznesu no i po prostu głupotą. Skala i sposób w jaki takie badania będą prowadzone automatycznie dostosuje się do możliwości stron zaangażowanych, ale będzie się coś rozwijało. Rezygnacja, zakaz - prowadzi do zacofania, to mniej niż zero.
Tyle z mojej strony - sądzę, że powinniśmy zabrać głos!
Co do historii rakiet meteor - polecam jako dodatkowe źródło almanzora w salonie 24 , natomiast prywatny telefon i kontakt z profesorem powinien być uzgodniony z adresatem ( a mając na uwadze wiek Pana Profesora to wątpliwy pomysł - ale to on powinien zdecydować ).
Tak samo z waszymi rakietami - chyba każdy zespół powinien sam zdecydować. Zwłaszcza, że jako PTR nie ma spójnego programu rakiet...
Zastosowania komercyjne to dość ciekawy temat. Osobiście z rozmowy z Dziekanem ZUT wnioskuję, że szuka się w uczelniach cywilnych zastosowań dla rakiet o zasięgu od jednego do kilkunastu kilometrów. Nie wiem czy jesteśmy upoważnieni do takich dywagacji, bo my się tym nie zajmujemy. Jednak wciąż żywe jest rozpraszanie chmur deszczowych,gradowych i mgieł. Myśli się nad szybkim przerzucaniem małych urządzeń w miejsca trudno dostępne. Rozmawialiśmy o lądowym ( zastosowanie morskich systemów ratunkowych ) przerzucaniu lin przez miejsca zalane ( nasze powodzie ) w celu ustanawiania mostów linowych i linii transportowych łącząc odciętych ze służbami ratunkowymi.
Natomiast dla uczelni jest to drugi ( pierwszy to balony ) ze sposobów na prowadzenie doświadczeń i zdobywanie wiedzy przez proste eksperymenty robione przez studentów o ile cena pojedynczych startów konkurowałaby ze rozbudowanym systemem samolotów i kosztami napełniania balonów ( brak odzysku komory balonu - a koszt paliwa do odzyskiwanej rakiety to grosze w porównaniu z cenami balonów )...
Co do prowadzenia programu tworzenia systemu lotów w kosmos - to dziś nie tylko same rakiety, jak pokazuje przykład program "Space Ship One i Two"...
Tak po prostu - zaniechanie własnych badań w jakiejkolwiek dyscyplinie prowadzi do tego, że nie możemy sami zdecydować ilu ludzi może coś takiego robić ( uczyć się tego ) to decydowanie za kogoś co ma robić, na jaką skalę i jakim sposobem.
Praca tylko i wyłącznie z ESA oznacza dość znaczne ograniczenie dla małej garstki wybranych/uprzywilejowanych ograniczając możliwości innych. To znaczne ograniczenie pomysłowości do tzw. - linii myślenia ESA - czyli co jest spójne z ich programem ok, reszta ( często ciekawych pomysłów ) zostaje wywalona w kosz.
Prowadzenie niezależnych badań i programu kosmicznego to rozwój wielu dziedzin, własnej myśli technicznej, budowanie zaplecza i rozwój wielu nauk w Polsce - rezygnacja z tego, zdanie się na innych to wg. mnie podcinanie gałęzi nauki na jakiej siedzimy... To brak wyobraźni i szerszego spojrzenia w przyszłość. To zaspokojenie się doraźnymi propozycjami rzucanymi nam przez ESA i rezygnacja z własnej inicjatywy ( w dużej części ) na rzecz doraźnych korzyści.
Taka rezygnacja z krajowego programu to - ograniczenie możliwości w startach w konkursach mogących pojawić się w przyszłości w ESA dla członków agencji kosmicznej właśnie ze względu na brak rodzimej innowacyjności... Utrata konkurencyjności.
Należy też otwarcie powiedzieć, że takie badania i programy nie prowadzi się dziś przy użyciu tylko i wyłącznie państwowych pieniędzy, a w znacznej części przy użyciu środków sektora prywatnego i brak wsparcia własnego biznesu kosmicznego przez Państwo Polskie byłoby ograniczeniem swobody biznesu no i po prostu głupotą. Skala i sposób w jaki takie badania będą prowadzone automatycznie dostosuje się do możliwości stron zaangażowanych, ale będzie się coś rozwijało. Rezygnacja, zakaz - prowadzi do zacofania, to mniej niż zero.
Tyle z mojej strony - sądzę, że powinniśmy zabrać głos!
Free Your Mind
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: PTR w mediach
PTR W KOSMOSIE!!!
W ramach akcji zorganizowanej przez organizację fajnasztuka.org na pokładzie satelit BRITE znajdzie się karta pamięci ze zdjęciami. Do lotu w kosmos zakwalifikowały się 4 zdjęcia z działalności PTR. Zdjęcia można znaleźćTU
Akcja przedłużona do 31 stycznia, tak więc chętni mogą jeszcze zgłaszać swoje zdjęcia. Może polecą.
Tu składam wyrazy uznania dla organizacji Fajnasztuka oraz CBK, za rewelacyjny pomysł promujący CBK i polskie satelity naukowe.
W ramach akcji zorganizowanej przez organizację fajnasztuka.org na pokładzie satelit BRITE znajdzie się karta pamięci ze zdjęciami. Do lotu w kosmos zakwalifikowały się 4 zdjęcia z działalności PTR. Zdjęcia można znaleźćTU
Akcja przedłużona do 31 stycznia, tak więc chętni mogą jeszcze zgłaszać swoje zdjęcia. Może polecą.
Tu składam wyrazy uznania dla organizacji Fajnasztuka oraz CBK, za rewelacyjny pomysł promujący CBK i polskie satelity naukowe.