Fireball by Artur

Piszemy tylko o własnych konstrukcjach modeli - ale nie o silnikach!
Luk
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 98
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Libiąż

Re: Fireball by Artur

Post autor: Luk »

ArturroKRK pisze:Jak myślicie? Czy przy średnicy 40mm ok 80-85cm długości będzie ok?



Sprawdź sobie np w SpaceCad'zie jak wypada środek parcia, jezeli odpowiednio odległy od głowicy to ok. W zasadzie to czy dasz 100, 80 czy 60cm zależy tylko i wyłącznie od tego czy rakieta Ci się podoba :wink: , ja osobiście nie przepadam za wielkimi dzidami wyglądającymi jak igła ze statecznikami i zazwyczaj robie wydłużenia rzędu 15, 14 bo poprostu takie mi sie bardziej podobają. Potem ewentualnie sparawdzam czy kształt jaki mnie się podoba będzie także skutecznie stabilizował rakietę przy pewnych założeniach wstępnych z których wynika położenie środka masy (między innymi orientacyjna masa silnika, elektroniki, spadochronu i głowicy). Jeżeli wszystko się zgadza to tak zostawiam, jak nie to kombinuje ze statecnikami albo długością korpusu. To czy rakieta będzie miała wydłużenie 10 czy 40 sprowadza się do jednego - właściwa odległość środka ciężkości od środka parcia. W jednej z książek, nie pamiętam tytułu przeczytałem że jest taka zasada że dla rakiet o małych wydłużeniach powinno się przyjmować większą odległość środka parcia od środka ciezkości niż dla rakiet o większym wydłużeniu, np:
rakieta o wydłużeniu 10 powinna być stabilna na 1,5 kalibra a rakieta o wydłużeniu 25 około 0,8 kalibra (wartości są zmyslone przeze mnie gdyż nie pamiętam ich dokładnie). Ogólnie jednak zazwyczaj się przyjmuje że stabilnośc powinna być około 1 kalibra.

Pozdr.Luk
Awatar użytkownika
ArturroKRK
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki

Re: Fireball by Artur

Post autor: ArturroKRK »

Rozrysowałem wszystko w space cadzie i ogólnie z wyników jestem zadowolony :smile:

Po naprawdę długich przemyśleniach zdecydowałem że rakieta będzie miała około 85-90 cm długości i masę startową około 375-400g.

Po wprowadzeniu wszystkich danych dostałem takie przypuszczenia:
Fireball-spacecad.jpg
Fireball-spacecad.jpg (149.95 KiB) Przejrzano 8038 razy
No i do was kolejne pytania:

1. Czy stabilność w granicach 1-1,5 kalibra wystarczy przy takiej długości i masie?
2. O Co chodzi z tym opóźnieniem? "Best Delay - 9,11s?
3. Czy wysokość lotu > 800m jest faktycznie realna?
Luk
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 98
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Libiąż

Re: Fireball by Artur

Post autor: Luk »

Witam.

Ad.1 Dałbym 1,5 dla świętego spokoju i będzie ok :wink:
Ad.2 Z tego co się orientuję to jest to "najlepszy" czas po którym powinien zostać wypuszczony spadochron (prawdopodobnie w najwyższym punkcie lotu)
Ad.3 Raczej nie....mówie tak ponieważ nie jestem przekonany co do wykresu ciągu rosa jaki jest tam zaprezentowany....wygląda jakby miał z 70Ns a w rzeczywistości ma chyba 40Ns...

Sądze, że w realu powinno być jakieś 300-400m

Pozdr.Luk
Awatar użytkownika
ArturroKRK
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki

Re: Fireball by Artur

Post autor: ArturroKRK »

Stateczniki zostały już umocowane w korpusie na zasadzie dwóch wpustów w korpus. Dodatkowo dość solidnie zostały doklejone do powierzchni korpusu. Pachwiny również zostały wypełnione klejem. Do klejenia stateczników do korpusu i łącznika dwóch części korpusu użyłem Kleju epoxydowego Distal Classic. Teraz dam mu 2-3 dni na stwardnienie i przeszlifuje wszystkie łączenia :smile: Potem już tylko pozostanie mi doklejenie prowadnicy do wyrzutni i pomalowanie części silnikowej korpusu oraz stateczników.
A.jpg
A.jpg (79.53 KiB) Przejrzano 8016 razy
B.jpg
B.jpg (82.58 KiB) Przejrzano 8016 razy
C.jpg
C.jpg (69.4 KiB) Przejrzano 8016 razy
Mam natomiast kilka pytań dotyczących mocowania spadochronu.
1. Czy powinienem połączyć główną linkę łączącą korpusy jakąś linką gumową? Chodzi mi o to by nie któraś z części rakiety nie oderwała się od spadochronu przy odpalaniu NC.
2. Ile mniej więcej długości powinna mieć taka linka łącząca dwie części korpusu?
3. Czy detonacja NC albo opóźniacz z ROS'a może przepalić 2mm. plecioną linkę propylenową? Ew. Jak ją ochronić przed przepaleniem?
Awatar użytkownika
Kacper
Supersonic PROFI
Posty: 912
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia

Re: Fireball by Artur

Post autor: Kacper »

1. Można dać gumową linę ale lepiej zamiast tego wydłużyć zwykłą linkę. Kwestia dobrania odpowiedniej ilości ładunku miotającego
2. 2-3m optymalnie.
3. Jaka detonacja? Spalająca się NC na pewno nie przepali (nawet zwykłej nitki). Natomiast opóźniacz też będzie niegroźny o ile nie zamocujesz linki bezpośrednio przy nim.
Awatar użytkownika
PIOTR
PROFI
Posty: 933
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Białystok

Re: Fireball by Artur

Post autor: PIOTR »

Pancerna konstrukcja + ROS = dziura w niebie :)
to the open space
Awatar użytkownika
rafciodz
****
Posty: 1237
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Gdynia

Re: Fireball by Artur

Post autor: rafciodz »

Z tego co pamiętam z moich amatorskich zabaw w speleologię to, że zwykła linka ( plecionka ) przy odpowiedniej długości zaczyna zachowywać się troszkę jak guma.
Więcej pewnie powiedzą na ten temat praktycy.
Free Your Mind
Awatar użytkownika
ArturroKRK
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki

Re: Fireball by Artur

Post autor: ArturroKRK »

Tutaj zdjęcie owej linki której kupiłem 5 metrów. Linka została zakupiona w zaufanym sklepie wspinaczkowym jako linka na tzw. szpeje. Sprzedawca mówi że trzeba by naprawdę porządnie tym szarpnąć żeby to zerwać.
linka.jpg
linka.jpg (93.58 KiB) Przejrzano 8011 razy
Poniżej widnieje elastyczna linka z rdzeniem gumowym jak widzę.


Obie linki mają średnicę 2mm... więc myślę że nie najgorzej by się je łączyło. Sam jako wieloletni harcerz znam fajne łączenia lin i linek i nawet myślałem nad ominięciem tej elastycznej linki na rzecz 2-3 krótkich odcinków linki połączonych w odpowiedni sposób. I mam tutaj na myśli tzw. związ wantowy który byłby (tak mi się wydaje) wręcz idealny.

I teraz pytanie do Kacpra :smile: Czy masz coś przeciwko próbie rozłączenia korpusów przez detonacje NC bez obecności ROS'a? Nie wiem po prostu czy korpus z głowicą nie nasuwa się ze zbyt dużym oporem...


Pozdrawiam

Ps. Klej ładnie schnie, myślę że jutro zajmę się ostatecznym szlifowaniem stateczników i przymocowaniem liny do korpusu z głowicą.
Awatar użytkownika
andżej
Supersonic PROFI
Posty: 444
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: Fireball by Artur

Post autor: andżej »

Witam,

Ponieważ używam PC jako ładunku miotającego stosuję linki nylonowe ale w oplocie bawełnianym. Dla dużych modeli do połączenia członów i pilota (fi=5mm, długość ~2m) bez amortyzatora . Do spadu głównego zawsze daję amortyzator a odcinek narażony na ładunek miotający to ta sama linka w oplocie.
Ilość ładunku dobieram doświadczalnie (1-2g PC do rury fi=100mm).

pozdr
Awatar użytkownika
Kacper
Supersonic PROFI
Posty: 912
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia

Re: Fireball by Artur

Post autor: Kacper »

ArturroKRK pisze: Czy masz coś przeciwko próbie rozłączenia korpusów przez detonacje NC bez obecności ROS'a?
Nie mam nic przeciwko o ile wytłumaczysz się z użycia słowa "detonacja" :smile: (czy można było tak napisać i dlaczego nie? :wink: )
ODPOWIEDZ