Polskie Towarzystwo Rakietowe - Amatorskie Konstrukcje Rakiet

Wczoraj przeprowadziłem finałowy test akcelerometru.

Pomysł podrzucił Kacper (śmieszny ale trafny). Włożyłem telefon między szprychy w rowerze, okleiłem izolacją, włączyłem loggera i zacząłem kręcić.

Przebieg 2 testów do zobaczenia tutaj:

http://gheed.webd.pl/rm/r1.csv



http://gheed.webd.pl/rm/r1.csv



Wynika z tego, że akcelerometr pracuje do 28m/s2 :/

Pozwoliłem sobie również napisać aplikację, która sprawdzi zdolności akcelerometru w innych urządzeniach wyposażonych w to urządzenie działających na systemie Android. Jeśli ktoś ma znajomego lub sam posiada taki telefon i byłby na tyle miły, żeby sprawdzić akcelerometr proszę o kontakt. Może inne telefony mają akcelerometr działający w większych zakresach.

Witam ponownie.

Aplikacja w wersji 1.0 jest już ukończona i jeśli ktokolwiek wyrazi chęć jej używania proszę o kontakt.

Jeśli chodzi o pomiar temperatury - jest on na tyle niedokładny (do tego uaktualnia się w dużych odstępach czasowych), że po prostu nie opłacało się go umieszczać w aplikacji.

Aplikacja w wersji 1.0 zbiera zapisuje następujące dane: czas, trzy osie akcelerometru, trzy osie wychyleń oraz dane z czujnika pola magnetycznego również w trzech osiach.

Przy odczycie natychmiast dopisuje dane do pliku, więc jeśli nawet telefon ulegnie uszkodzeniu - zawsze będzie możliwe odczytanie danych z karty pamięci.



Jednocześnie rozpocząłem pracę nad wersją 2.0 która przy zapisie danych będzie wysyłała aktualne położenie przez internet do wcześniej zaprogramowanego serwera.

Pomyślnie udało mi się przesłać pierwsze dane - jest to już jednak bardziej wymagająca aplikacja, więc efekty przychodzą mi ze znacznym trudem.

Nie myślę tutaj o obliczaniu prędkości czy wysokości z danych GPSu a raczej o badanie ścieżki opadającej rakiety, szybsze jej odnalezienie (można śmiało ruszyć z pogonią za rakietą która jeszcze opada) czy też zlokalizowanie po ewentualnym twardym przyziemieniu.

I o to chodzi

Mamy na poligonie laptopa z internetem i na bieżąco widzimy na mapie nasz obiekt gdy oczywiście opadająca rakieta złapie zasięg.

Trzeba będzie wyklepać jeszcze aplikację która zaznaczy kropki na mapie.

Mają to już opanowane chłopaki z Copernicusa.

Chętnie przetestujemy Twoje narzędzie jak tylko będzie okazja.



pzdr

Siemka
Jak trasa z lotu K1-X?
Do głowicy dane z GPS doprowadziły niemal do nogi.
Może jakieś fotki

To jak robimy z tego "afere"? Jakieś info do większych portali? Mam zgodę? Ktoś pomoże?

Sam pomysł z Androidem jest rewelka. Świadczy o tym zainteresowanie amerykanów.
Myśmy zrobili to pierwsi.
Osobny artykuł opisujący więcej detali ( niż tylko zamocowanie w głowicy ) to był by dokument na to że byliśmy pierwsi. Uważam, że to obowiązek aby ten temat rozwinąć.
I niech Tusk też się dowie ... Jestem za, czterema kończynami.

Jestem jak najbardziej za Wiele nie pomogę ale mogę dać artykuł mojemu bratu żeby zamieścił na stronie pdaclub.pl Chyba odpowiednie miejsce
Dobrze było by na tą okazję zmontować filmik pod publikę, dynamiczny, nie za długi. Spróbuję zmontować ale nie obiecuję, że wyjdzie z tego coś ciekawego.

Na konferencji dotyczącej PR w technikach kosmicznych była mowa o projekcie "Android w kosmosie" i chodziło tu o system, a nie człekokształtne. Tak więc kuć żelazo, coś z tego będzie (może otwieracz do wina?)

Zaznaczam, że jest to wczesna wersja - daleko jej do końcowego efektu.
Wiele jest do poprawienia ale chciałem pochwalić się pierwszym efektem.
Widać tutaj 2s lag
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=_7dnkNbfR7w[/youtube]

Świetna sprawa Teraz dorzucić do filmiku kilka zdjeć z K1-x z zamocowanym telefonem, np wykresy ze startów i razem zgrać z opisem Będzie można puścić w świat