Głowica z drukarki 3d (2)
- U.S. air force
- ****
- Posty: 196
- Rejestracja: czwartek, 23 sty 2020, 09:29
- Lokalizacja: Lauterhagen
Re: Głowica z drukarki 3d (2)
Raczej będę drukował tylko z pla.
Nie wiem jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na kije i kamienie.-Albert
Einstein
Einstein
Re: Głowica z drukarki 3d (2)
Nie tylko przy ABS.
- Bdabrowski
- ***
- Posty: 131
- Rejestracja: wtorek, 30 paź 2018, 19:29
- Lokalizacja: Białystok, Warszawa
Re: Głowica z drukarki 3d (2)
Co do tego się zgadzam, sam mam drukarkę obudowaną w szczelnej komorze. Bardziej chodziło mi o to, że jak się wyleje ta żywica na skórę to robi się nieprzyjemnie.Daniel pisze: ↑niedziela, 14 cze 2020, 21:51Akurat drukarki FDM są bardziej toksyczne niż żywiczne. Podczas druku topiony plastik wydziela mnóstwo mikrocząstek i lotnych związków którymi potem oddychamy, dlatego filtr HEPA i węglowy powinien być na wyposażeniu każdego drukarza, a najlepiej to drukarki trzymać w warsztacie pod wyciągiem. Moje drukarki są obudowane komorą z własnym filtrem, a dodatkowo w biurze pracuje oczyszczacz powietrza bo wbrew powszechnej opinii nie tylko ABS wydziela szkodliwe związki - popularne PLA czy PET również. ABS smrodzi wyjątkowo mocno bo wypuszcza styren, ale PLA choć ma dość przyjemny zapach to wcale nie zostaje w tyle pod względem szkodliwości.
I took ballistics in school. Fascinating subject. Things go up, things go down.
Re: Głowica z drukarki 3d (2)
Hmmmm... PLA to slaby material jak na inzynieryjne "zabawy".
Re: Głowica z drukarki 3d (2)
E tam, nie raz i nie dwa miałem łapy całe w żywicy i nic się nie dzieje. Jedyny problem jaki występuje to taki że jak sobie ubrudzisz ręce i nie zauważysz to zaraz się połowa narzędzi lepiBdabrowski pisze: ↑poniedziałek, 15 cze 2020, 11:46 Bardziej chodziło mi o to, że jak się wyleje ta żywica na skórę to robi się nieprzyjemnie.
Dopóki nie będziesz tego pił ani wciągał nic Ci się nie stanie. No chyba że te chińskie wynalazki są jakieś agresywne to wtedy cofam co mówiłem. Z Formlabsem nie mam najmniejszego problemu.
Brak komory łatwo zrekompensować temperaturą druku i odpowiednim filamentem. Ja lecę z ABSu na 255-265 stopni, i 92 na stole popsikanym dimafixem. jak jeszcze nie miałem komory to zdarzało się że drukarka stała w garażu w temperaturze 5 stopni, a ABSik był zadowolony. Polecam też ABS 702 od Noctuo.
Wbrew pozorom jeden z lepszych. Szczególnie dziś, gdy wybór filamentów jest naprawdę potężny. Bez problemu można dziś dostać mieszanki odporne nawet do 100+ stopni, a przy tym drukujące się bez skurczu. Na targach miałem okazję oglądać materiał PLA-N od firmy Filekemp z którego wydrukowali wentylator EDF do modelu latającego i ani wysoka temperatura silnika, ani ponad 10 tys obrotów nie robiły na nim wrażenia.
Re: Głowica z drukarki 3d (2)
Wydruk będzie słaby, rozwarstwiający się i zdeformowany.Daniel pisze: ↑poniedziałek, 15 cze 2020, 18:06 Brak komory łatwo zrekompensować temperaturą druku i odpowiednim filamentem. Ja lecę z ABSu na 255-265 stopni, i 92 na stole popsikanym dimafixem. jak jeszcze nie miałem komory to zdarzało się że drukarka stała w garażu w temperaturze 5 stopni, a ABSik był zadowolony. Polecam też ABS 702 od Noctuo.
Edit: szkoda dyskutować.
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 cze 2020, 22:05 przez placydo, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Głowica z drukarki 3d (2)
Sprawdzałeś ?
Bo ja tak drukuję od 7 lat, od kiedy znalazłem ten sposób na jakimś anglojęzycznym forum i od tej pory ani jeden wydruk mi się nie zdeformował ani nie rozkleił.
Zwiększenie temperatury drastycznie zwiększa siłę spajania warstw i komora przestaje być niezbędna. Takie rozwiązanie stosuje wielu producentów drukarek m.in Zortrax, Prusa czy Ultimaker.
Owszem, obudowanie drukarki wpływa pozytywnie na wytrzymałość i ułatwia życie, ale bez niej też się da.
Re: Głowica z drukarki 3d (2)
Duzo zalezy od jakosci materialow. Dlatego Zortrax postawil kiedys na swoje. Ale pozniej musial to zweryfikowac "potrzebami" klientow.
Bywa takze tak, ze poszczegolne partie tego samego filamentu takze roznia sie jakosciowo i to u firm, ktore wydawalo by sie, ze sa sprawdzone.
Co do PLA - mixy z innymi tworzywami. Niszczy sie zasade biodegradowalnosci i do srodowiska wprowadza sie nano plastik. Jak dla mnie powinno to byc zabronione.
Bywa takze tak, ze poszczegolne partie tego samego filamentu takze roznia sie jakosciowo i to u firm, ktore wydawalo by sie, ze sa sprawdzone.
Co do PLA - mixy z innymi tworzywami. Niszczy sie zasade biodegradowalnosci i do srodowiska wprowadza sie nano plastik. Jak dla mnie powinno to byc zabronione.
- verex
- Supersonic PROFI
- Posty: 742
- Rejestracja: poniedziałek, 25 lip 2011, 19:38
- Lokalizacja: Tczew/Kingston upon Thames
- Kontakt:
Re: Głowica z drukarki 3d (2)
Drukowanie czegokolwiek w ABS bez zamkniętej drukarki i równo trzymanej temperatury przez cały czas druku to poroniony pomysł. Szkoda nerwów i materiału, bo jakościowo nie ma opcji żeby wyszedł element z którego będzie się finalnie zadowolonym. Póki co z tego co miałem styczność bardzo dobrą robotę w tym tworzywie robią drukarki UpBox, brak zauważalnego skurczu materiału, dobrze trzymają temperaturę i elementy wychodzą niemal idealne.
Samemu mam dwie drukarki FDM i z doświadczenia pod rakietowe elementy polecałbym się przyjrzeć dwóm materiałom: PETG oraz tworzywom od ColorFabb. PETG w przeciwieństwie od PLA nie ulega degradacji w świetle dnia, a jego mechaniczne właściwości bez problemu są wystarczające do druku elementów typu głowice, wręgi mocujące, itd. Polecam też przyjrzeć się filamentom wzmocnionym włóknami - PETG mimo wszystko jest dosyć elastyczne i włókna węglowe pomagają trochę polepszyć sztywność. ColorFabb ma również bardzo fajne filamenty XT-CF20 - jest to całkiem mocny polimer wzmacniany włóknami węglowymi. Bardzo fajnie się drukuje, jest bardzo sztywny i bardzo wytrzymały. Przyznam szczerze, że pomijając początkowe perypetie z tym filamentem (używanie go na enderze3 prosto z pudełka to słaby pomysł), po znalezieniu odpowiednich parametrów druku materiał ten to istny miód. Uczulam tylko, że do tego rodzaju filamentów najlepiej zmienić sobie hotend na full-metal oraz wymienić dyszę na taką ze stali hartowanej, gdyż każdy filament z włóknami węglowymi lub opiłkami metali wcześniej czy później wytrze wam dysze co będzie bardzo zauważalne w jakości drukowanych elementów. Jak ktoś chce robić modele pod bardzo niską masę, to oferują również jakiś filament Lightweight PLA, ale przyznam szczerze że nie miałem jeszcze okazji go testować.
Samemu mam dwie drukarki FDM i z doświadczenia pod rakietowe elementy polecałbym się przyjrzeć dwóm materiałom: PETG oraz tworzywom od ColorFabb. PETG w przeciwieństwie od PLA nie ulega degradacji w świetle dnia, a jego mechaniczne właściwości bez problemu są wystarczające do druku elementów typu głowice, wręgi mocujące, itd. Polecam też przyjrzeć się filamentom wzmocnionym włóknami - PETG mimo wszystko jest dosyć elastyczne i włókna węglowe pomagają trochę polepszyć sztywność. ColorFabb ma również bardzo fajne filamenty XT-CF20 - jest to całkiem mocny polimer wzmacniany włóknami węglowymi. Bardzo fajnie się drukuje, jest bardzo sztywny i bardzo wytrzymały. Przyznam szczerze, że pomijając początkowe perypetie z tym filamentem (używanie go na enderze3 prosto z pudełka to słaby pomysł), po znalezieniu odpowiednich parametrów druku materiał ten to istny miód. Uczulam tylko, że do tego rodzaju filamentów najlepiej zmienić sobie hotend na full-metal oraz wymienić dyszę na taką ze stali hartowanej, gdyż każdy filament z włóknami węglowymi lub opiłkami metali wcześniej czy później wytrze wam dysze co będzie bardzo zauważalne w jakości drukowanych elementów. Jak ktoś chce robić modele pod bardzo niską masę, to oferują również jakiś filament Lightweight PLA, ale przyznam szczerze że nie miałem jeszcze okazji go testować.
Re: Głowica z drukarki 3d (2)
Dlatego mam zamkniętą, porządnie zaizolowaną obudowę z nagrzewnicą i termostatem. Bardzo dobry post Verex! Mi już nie chce sie walczyć :pverex pisze: ↑wtorek, 16 cze 2020, 21:33 Drukowanie czegokolwiek w ABS bez zamkniętej drukarki i równo trzymanej temperatury przez cały czas druku to poroniony pomysł. Szkoda nerwów i materiału, bo jakościowo nie ma opcji żeby wyszedł element z którego będzie się finalnie zadowolonym. Póki co z tego co miałem styczność bardzo dobrą robotę w tym tworzywie robią drukarki UpBox, brak zauważalnego skurczu materiału, dobrze trzymają temperaturę i elementy wychodzą niemal idealne.
Samemu mam dwie drukarki FDM i z doświadczenia pod rakietowe elementy polecałbym się przyjrzeć dwóm materiałom: PETG oraz tworzywom od ColorFabb. PETG w przeciwieństwie od PLA nie ulega degradacji w świetle dnia, a jego mechaniczne właściwości bez problemu są wystarczające do druku elementów typu głowice, wręgi mocujące, itd. Polecam też przyjrzeć się filamentom wzmocnionym włóknami - PETG mimo wszystko jest dosyć elastyczne i włókna węglowe pomagają trochę polepszyć sztywność. ColorFabb ma również bardzo fajne filamenty XT-CF20 - jest to całkiem mocny polimer wzmacniany włóknami węglowymi. Bardzo fajnie się drukuje, jest bardzo sztywny i bardzo wytrzymały. Przyznam szczerze, że pomijając początkowe perypetie z tym filamentem (używanie go na enderze3 prosto z pudełka to słaby pomysł), po znalezieniu odpowiednich parametrów druku materiał ten to istny miód. Uczulam tylko, że do tego rodzaju filamentów najlepiej zmienić sobie hotend na full-metal oraz wymienić dyszę na taką ze stali hartowanej, gdyż każdy filament z włóknami węglowymi lub opiłkami metali wcześniej czy później wytrze wam dysze co będzie bardzo zauważalne w jakości drukowanych elementów. Jak ktoś chce robić modele pod bardzo niską masę, to oferują również jakiś filament Lightweight PLA, ale przyznam szczerze że nie miałem jeszcze okazji go testować.