Paniewojtku, nie pisz tego samego gdzie popadnie, to nieeleganckie. Umieszczam odpowiedź tu, gdzie jej miejsce.
Chcesz budować platformę stratosferyczną a nie umiesz policzyć siły wyporu? To ja źle wróżę temu projektowi. Siła wyporu metra sześciennego gazu jest wynikiem różnicy gęstości między nim a powietrzem. Jeśli już mówimy o kilogramach to niech tak zostanie, nie jest to miara siły tylko masy ale zastosujmy ten skrót myślowy (z resztą, siłę ciągu silnika rakietowego często też się wyraża w kilogramach...). Gęstość powietrza to około 1,28kg/m^3. Gęstość wodoru to około 0,08kg/m^3, stąd "siła wyporu" metra sześciennego wodoru to 1,2kg. Analogicznie dla helu - jego gęstość to 0,18kg/m^3, więc "siła wyporu" - 1,1kg. Sumarycznie więc taki układ jest w stanie unieść 2,3kg pomniejszone o masę powłok. Sam o tym pisałeś dwa posty temu... To, że jeden zbiornik znajduje się w drugim niczego tu nie zmieni.paniewojtku pisze:(...) mały balon z 1 m sześciennym wodoru uwięziony wewnątrz większego zawierającego 1 metr sześc helu w różnicy sfer, no czy to cholerstwo uniesie npm:
a) 1 kg
b) 2 kg
c) 89 g
Masy powłok pomijalne.
To już zupełnie brzmi na science-fiction. Malutkie rakiety na atsetam, "miksowany" w mikrofali przy dobrej pogodzie. Sądzę, że może być problem ze zdobyciem środków na projekt crowd-fundingowy, bo trzeba najpierw przekonać ludzi, że to da się zrobić. Budżet 100 000? I w tym platforma i rakieta na ciekłe paliwo? To już masz nabywcę - w tej cenie to poproszę pięć takich platform.paniewojtku pisze: Co prawda, kwestia nie dotyczy jeszcze rakiety, tylko platformy startowej do malutkich rakiet na atsetam, który zamierzam miksować w mikrofali, dla bezpieczeństwa na polu przy dobrej pogodzie. Zaś co do meritum, chodzi o osłonięcie helem łatwopalnego wodoru, jako nośnika torusopodobnej platformy startowej na 20 km npm.
Cóż, z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój wydarzeń.
Pozdrawiam.