Jak zwijac?Rozważania
Jak zwijac?Rozważania
Witam
Na samym początku mówię iż temat Paula ma podobny temat, lecz dotyczy on tunningowania gotowych rurek tekturowch.
Mój temat dotyczy ręcznego zwijania korpusów papierowych do naszych rakiet. Jakich klejów używacie, jakie rodzaje papieru wykorzystujecie, techniki,kruczki, rady i porady Wszystko
Ja korpusy kleje z papieru szarego, kleje szkłem wodnym, nawijam na trzpienie drewniane (dostepne w obi) lub rury pcv. Trzeba uważac aby warstwy papieru ściśle się dotykały. Suszymy na grzjeniku dobę.
Pozdrawiam Bart
Na samym początku mówię iż temat Paula ma podobny temat, lecz dotyczy on tunningowania gotowych rurek tekturowch.
Mój temat dotyczy ręcznego zwijania korpusów papierowych do naszych rakiet. Jakich klejów używacie, jakie rodzaje papieru wykorzystujecie, techniki,kruczki, rady i porady Wszystko
Ja korpusy kleje z papieru szarego, kleje szkłem wodnym, nawijam na trzpienie drewniane (dostepne w obi) lub rury pcv. Trzeba uważac aby warstwy papieru ściśle się dotykały. Suszymy na grzjeniku dobę.
Pozdrawiam Bart
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Supersonic PROFI
- Posty: 937
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Luedenscheid
Witam,
Moje "poczatki" jezeli chodzi o zwijanie rurek papierowych byly podobne, ale co na poczatku wydaje sie proste i oczywiste po paru probach wcale takie nie jest. Oto moje doswiadczenia jakie zdobylem przy robieniu rurek papierowych.
1. Kleje wodne tzn. z zawartoscia wody sie raczej nie nadaja. Moje doswiadczenia w tym kierunku byly raczej niezadawalajace. Papier po nasaczeniu (posmarowaniu) takim klejem wchlania wode i tym samym zwieksza swoje wymiary. Konsekwencja tego sa sfaudowania i jakosc tej rurki raczej mizerna. Do tego dochodzi jeszcze fakt, ze po wyschnieciu rurka taka jest prawie nie do sciagniecia z rdzenia-zsycha sie!!!. Fakt ten sklonil mnie do stosowania klei bez zawartosci wody i idealnym okazala sie zywica epoksydowa. Mamy duzo wiecej czasu na samo klejenie ( w przeciwienstwie do szkla wodnego) oraz ciezar wlasciwy zywicy jest rowniez duzo mniejszy. Odpada rowniez suszenie takiej rurki, gdyz po 24 godzinach zywica jest na tyle twarda, ze mozemy swobodnie ta rurke zdjac z rdzenia.
2.Zwijanie rurki w tzw. "rulon" przy wiekszych dlugosciach jest prawie niemozliwe, chyba, ze pracujemy w dwie albo trzy osoby . Obojetnie jak doklanie pracujemy, przy trzecim zwoju mamy juz pierwsze faudy. By wade tej metody pominac zaczalem stosowac zwijanie rurek z paskow papieru ktore nawijalem "na krzyz". Metoda na tyle dobra, ze miedzy pojedyncze warstwy papieru mozna dodac ewentualnie po jednej warstwie tkaniny szklanej (albo jedna warstwe balsy) podobnie jak pokazalem w temacie ponizej.
Pozdrawiam
Paul
Moje "poczatki" jezeli chodzi o zwijanie rurek papierowych byly podobne, ale co na poczatku wydaje sie proste i oczywiste po paru probach wcale takie nie jest. Oto moje doswiadczenia jakie zdobylem przy robieniu rurek papierowych.
1. Kleje wodne tzn. z zawartoscia wody sie raczej nie nadaja. Moje doswiadczenia w tym kierunku byly raczej niezadawalajace. Papier po nasaczeniu (posmarowaniu) takim klejem wchlania wode i tym samym zwieksza swoje wymiary. Konsekwencja tego sa sfaudowania i jakosc tej rurki raczej mizerna. Do tego dochodzi jeszcze fakt, ze po wyschnieciu rurka taka jest prawie nie do sciagniecia z rdzenia-zsycha sie!!!. Fakt ten sklonil mnie do stosowania klei bez zawartosci wody i idealnym okazala sie zywica epoksydowa. Mamy duzo wiecej czasu na samo klejenie ( w przeciwienstwie do szkla wodnego) oraz ciezar wlasciwy zywicy jest rowniez duzo mniejszy. Odpada rowniez suszenie takiej rurki, gdyz po 24 godzinach zywica jest na tyle twarda, ze mozemy swobodnie ta rurke zdjac z rdzenia.
2.Zwijanie rurki w tzw. "rulon" przy wiekszych dlugosciach jest prawie niemozliwe, chyba, ze pracujemy w dwie albo trzy osoby . Obojetnie jak doklanie pracujemy, przy trzecim zwoju mamy juz pierwsze faudy. By wade tej metody pominac zaczalem stosowac zwijanie rurek z paskow papieru ktore nawijalem "na krzyz". Metoda na tyle dobra, ze miedzy pojedyncze warstwy papieru mozna dodac ewentualnie po jednej warstwie tkaniny szklanej (albo jedna warstwe balsy) podobnie jak pokazalem w temacie ponizej.
Pozdrawiam
Paul
- KSard
- Supersonic PROFI
- Posty: 1499
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Witam
A co sądzisz o takiej metodzie, którą ostatnio widziałem na jednej z amerykańskich stron poświęconych eksperymentalnemu modelarstwu?
Otóż - na kadłub z cienkościennej rurki PVC położono warstwę tkaniny szklanej nasączonej żywicą epoksydową.
Wiem, że PVC nie bardzo "współpracuje" z jakimkolwiek materiałem, ale im jakoś to wyszło
Dalej to już tradycyjnie - szpachlówka i szlifowanko.
Model (duży) wyszedł bardzo ładnie.
A co sądzisz o takiej metodzie, którą ostatnio widziałem na jednej z amerykańskich stron poświęconych eksperymentalnemu modelarstwu?
Otóż - na kadłub z cienkościennej rurki PVC położono warstwę tkaniny szklanej nasączonej żywicą epoksydową.
Wiem, że PVC nie bardzo "współpracuje" z jakimkolwiek materiałem, ale im jakoś to wyszło
Dalej to już tradycyjnie - szpachlówka i szlifowanko.
Model (duży) wyszedł bardzo ładnie.
Panowie, małe modele zrobimy i na wikolu
Zwijanie skośne, warstwy na przemian. Materiałem jest papier kasowy (tylko ten papierowy a nie ten co sie odbarwia od temp.). Działa toto i do małych modeli nie znam nic lepszego. Natomiast chętnie dowiem się czegoś więcej o zwijaniu z maty szklanej i zywicy epoksydowej. Tu ukłon w stronę bardziej doświadczonych.
Pozdrawiam Jacek R.
Zwijanie skośne, warstwy na przemian. Materiałem jest papier kasowy (tylko ten papierowy a nie ten co sie odbarwia od temp.). Działa toto i do małych modeli nie znam nic lepszego. Natomiast chętnie dowiem się czegoś więcej o zwijaniu z maty szklanej i zywicy epoksydowej. Tu ukłon w stronę bardziej doświadczonych.
Pozdrawiam Jacek R.
tasma papierowa
Bardzo dobre sa tasmy papierowe z klejem. Wystarczy zwilzyc i nawijac pod kontem 45 stopni. Pierwsza warstwa klejem do ' i tak tyle warstw az sie osiagnie zamierzona grubosc rurki. Calosc najlepiej nawijac na metalowej rurce. Potem do lodoweczki i rurka papierowa sama schodzi.
PP
Lepsza bedzie rurka z polipropylenu (PP). PP praktycznie niczym sie nie klei. W tej chwili cala armatura kanalizacyjna jest robiona z PP - wiec jest dostep do roznych srednic. Warto takze rurke taka przetrzec pasta woskowa lub/i posmarowac cienka warstwa alkoholu poliwinylowego. Alkohol nanosimy pedzelkiem - cienka warstwe. Pamietamy, zeby naniesc tylko jedna warstwe. Zostawiamy do wyschniecia. A dalej to jak z GFK.