Loty grupy białostockiej 22.10.2011
Re: Loty grupy białostockiej 22.10.2011
no właśnie i tutaj może być problem, bo ja się dowiedziałem dopiero po upadku
A może tak na płytce wytrawiać "heavy duty" obok miejsca na wtyki?
A może tak na płytce wytrawiać "heavy duty" obok miejsca na wtyki?
Re: Loty grupy białostockiej 22.10.2011
Cześć,
Super materiały. Nad systemem odzysku musicie popracować, zresztą nie tylko wy - z tym samym problemem borykają się niemal wszyscy - jedynie wzrost prędkości i trudniejsze warunki dotyczą Roberta z zespołem i Kacpra z ekipą.
Sądzę, że na ten temat wymagane są oddzielne studia.
Świetne spotkanie wam wyszło - a z rozmowy z Piotrem wynika, że poligon macie jak na Drawsku... Pomyślcie o organizacji prezentacji dla drużyn ZHP - może urośnie wam team.
Gratki dla całej ekipy.
Super materiały. Nad systemem odzysku musicie popracować, zresztą nie tylko wy - z tym samym problemem borykają się niemal wszyscy - jedynie wzrost prędkości i trudniejsze warunki dotyczą Roberta z zespołem i Kacpra z ekipą.
Sądzę, że na ten temat wymagane są oddzielne studia.
Świetne spotkanie wam wyszło - a z rozmowy z Piotrem wynika, że poligon macie jak na Drawsku... Pomyślcie o organizacji prezentacji dla drużyn ZHP - może urośnie wam team.
Gratki dla całej ekipy.
Free Your Mind
Re: Loty grupy białostockiej 22.10.2011
Mi się wydaje, żeim grupa będzie większa tym tródniej będzie nią zarządzać, i do czego kolwiek zorganizować, no ale zaprosić zawsze można
A teraz pytanie do Piotrkó i Kaśków - jaki lont był pomiędzy rosami ustawionymi szeregowo? - szybkopalny? jak nie to myślę że pomogło by znacznie, aczkolwiek już wcześniej w to nie wierzyłem Co innego gdyby była shermula a nad nim ros - wtedy to ma szanse, bo 1 ros mający podniesc kolejne i jeszcze rakietę to widocznie zbyt mało.
Odrzutowy płóg - to lepsze określenie
A teraz pytanie do Piotrkó i Kaśków - jaki lont był pomiędzy rosami ustawionymi szeregowo? - szybkopalny? jak nie to myślę że pomogło by znacznie, aczkolwiek już wcześniej w to nie wierzyłem Co innego gdyby była shermula a nad nim ros - wtedy to ma szanse, bo 1 ros mający podniesc kolejne i jeszcze rakietę to widocznie zbyt mało.
Odrzutowy płóg - to lepsze określenie
Re: Loty grupy białostockiej 22.10.2011
Cześć!
Brawo Białystok! Ciekaw jestem jakich bezdyszowców użyliście?
Pozdrawiam.tadeusz
Brawo Białystok! Ciekaw jestem jakich bezdyszowców użyliście?
Pozdrawiam.tadeusz
Re: Loty grupy białostockiej 22.10.2011
Pierwszy poleciał estes Macieja
następnie Bazinga - tutaj już po lądowaniu, Paulina stwierdziła że nie będzie skracać o dziwo po raz kolejny głowica z tej rakiety przeżyła
tutaj ekipa tvn filmuje start synchroniczny
i wyżej, chwilę przed otwarciem spadochronów
Następnie poleciał meteor - widać już wioskę w oddali. Rano było mleko i czekaliśmy 2 godziny na niebo.
następnie Bazinga - tutaj już po lądowaniu, Paulina stwierdziła że nie będzie skracać o dziwo po raz kolejny głowica z tej rakiety przeżyła
tutaj ekipa tvn filmuje start synchroniczny
i wyżej, chwilę przed otwarciem spadochronów
Następnie poleciał meteor - widać już wioskę w oddali. Rano było mleko i czekaliśmy 2 godziny na niebo.
to the open space
Re: Loty grupy białostockiej 22.10.2011
telewizje pojechały i zaczęły się występy nieoficjalne
koziołki fatuma czyli 3 x ros szeregowo, jeden po drugim
start ołówka 3xsmugacze + klaster 3 rosów
i rufa po lądowaniu: 3 smugacze/mniejsze/ z silników od Sornowskiego bez dysz
Start Tofifikowego specnaza 3 xSCH. Konfiguracja 4SCH+12Ros byłaby ciekawsza
oraz fragmenty po lądowaniu
zwróćcie uwagę, że głowicy nic się nie stało \o/
oraz rekin łąkowy zrobiony przez iskrę czyli pług jak to stwierdził Tofifi
jednak zasobnik 3xROS szeregowo nie ma prawa dobrze działać
i jeszcze fotka dla potomności, żeby wiadomo było czym się ojciec w przeszłości zajmował, jak to drzewiej bywało
koziołki fatuma czyli 3 x ros szeregowo, jeden po drugim
start ołówka 3xsmugacze + klaster 3 rosów
i rufa po lądowaniu: 3 smugacze/mniejsze/ z silników od Sornowskiego bez dysz
Start Tofifikowego specnaza 3 xSCH. Konfiguracja 4SCH+12Ros byłaby ciekawsza
oraz fragmenty po lądowaniu
zwróćcie uwagę, że głowicy nic się nie stało \o/
oraz rekin łąkowy zrobiony przez iskrę czyli pług jak to stwierdził Tofifi
jednak zasobnik 3xROS szeregowo nie ma prawa dobrze działać
i jeszcze fotka dla potomności, żeby wiadomo było czym się ojciec w przeszłości zajmował, jak to drzewiej bywało
to the open space
Re: Loty grupy białostockiej 22.10.2011
O cholera! Prezes fotki są genialne!!!! Wielkie brawa dla Ciebie i to na stojąco
Wszyswtkie fotki jakoś retuszowałeś czy tylko ostatnią?
Udało CI się kliknąć spec-naza - wielkie dzięki - genialne zdjęcie
łubu dubu.... aż się ciśnie na usta
PS. 4sch-12 rosów to pomysł na wiosnę, ale według mnie przydała by się 2 razy większa wyrzutnia, na razie wiemy, że długa szyba + mocny slinkik jest dobrym pomysłem, o ile SCH nie zabraknie to następny test odbędzie się na 4x SCH, a dopiero potme dojdzie 8-12 rosów
Wszyswtkie fotki jakoś retuszowałeś czy tylko ostatnią?
Udało CI się kliknąć spec-naza - wielkie dzięki - genialne zdjęcie
łubu dubu.... aż się ciśnie na usta
PS. 4sch-12 rosów to pomysł na wiosnę, ale według mnie przydała by się 2 razy większa wyrzutnia, na razie wiemy, że długa szyba + mocny slinkik jest dobrym pomysłem, o ile SCH nie zabraknie to następny test odbędzie się na 4x SCH, a dopiero potme dojdzie 8-12 rosów
Re: Loty grupy białostockiej 22.10.2011
Ukrócę Wasze domniemania, Panowie
Oczywiście zawiódł ukłąd wyzwalania - a dokładniej zapalnik, który był do niego podłączony. był to zapanik niefabryczny, który ma [o ile się nie mylę] za duży opór jak na UWS
jeśli chodzi o zasilanie, to były to dwa złączone ogniwa Li-Ion, a nie 9V. mimo że Białystok to my też już słyszeliśmy o tej technologii
no cóż, każdy start to nowe doświadczenia - szkoda że niekiedy takie bolesne. Chociaż z drugiej strony - zapamiętamy na pewno.
Bazinga jest nieśmiertelna. pierwszy lot - za lekka głowica, rakieta spadała tyłkiem do dołu - UWS nie odpalił. drugi lot - zwarte kable od UWS, zbyt mocno ściągnięta izolacja. Trzeci lot - zły zapalnik.
Czwarty będzie idealny.
Rakieta została pozbierana. Stateczniki są nienaruszone i chyba nienaruszalne - jak ruski czołg. również głowica produkcji PIOTRa, dociążana 250g śrubami jest w niezłym stanie. szkoda tylko, że przy wyjmowaniu jej z ziemi była w polowie korpusu - odrobinkę zdarło jej tę większą średnicę.
Paulina na przejęła nowy model, o średnicy 120, gdzie będziemy wprowadzać nowości i mofyfikacje, o któreych wcześniej wspomniałem
Pozdrawiam!
pjotr
Oczywiście zawiódł ukłąd wyzwalania - a dokładniej zapalnik, który był do niego podłączony. był to zapanik niefabryczny, który ma [o ile się nie mylę] za duży opór jak na UWS
jeśli chodzi o zasilanie, to były to dwa złączone ogniwa Li-Ion, a nie 9V. mimo że Białystok to my też już słyszeliśmy o tej technologii
no cóż, każdy start to nowe doświadczenia - szkoda że niekiedy takie bolesne. Chociaż z drugiej strony - zapamiętamy na pewno.
Bazinga jest nieśmiertelna. pierwszy lot - za lekka głowica, rakieta spadała tyłkiem do dołu - UWS nie odpalił. drugi lot - zwarte kable od UWS, zbyt mocno ściągnięta izolacja. Trzeci lot - zły zapalnik.
Czwarty będzie idealny.
Rakieta została pozbierana. Stateczniki są nienaruszone i chyba nienaruszalne - jak ruski czołg. również głowica produkcji PIOTRa, dociążana 250g śrubami jest w niezłym stanie. szkoda tylko, że przy wyjmowaniu jej z ziemi była w polowie korpusu - odrobinkę zdarło jej tę większą średnicę.
Paulina na przejęła nowy model, o średnicy 120, gdzie będziemy wprowadzać nowości i mofyfikacje, o któreych wcześniej wspomniałem
Pozdrawiam!
pjotr