Sorbitol - współczynnik słodyczy

Skład wykonanie itp...
Awatar użytkownika
calvo
**
Posty: 48
Rejestracja: poniedziałek, 10 sie 2020, 17:41
Lokalizacja: NL

Sorbitol - współczynnik słodyczy

Post autor: calvo »

Ahoj wszystkim.

Panowie, szybkie pytanie:

Współczynnik słodyczy w porównaniu z cukrem granulowanym (100) = 50 lub (100) = 60 ? Który lepszy ?

Wnioskuję, że ten 2gi bardziej kaloryczny. Orientuje się ktoś jaką wersje uwzględnia SRM ?
Per aspera ad astra.
stansz
****
Posty: 317
Rejestracja: poniedziałek, 18 lut 2019, 11:13
Lokalizacja: Białystok

Re: Sorbitol - współczynnik słodyczy

Post autor: stansz »

Z sorbitolem jeszcze nie próbowałem. Pewnie większy współczynnik, to czystszy związek. Ale i tak składniki paliwa robisz z zakresu od-do. To i moc silnika wychodzi różna. Sorbitol podobno daje lepszy karmelek. Powodzenia w konstrukcjach.
inżynier STEM Białystok
Zbych Staniszewski
Awatar użytkownika
Daniel
***
Posty: 140
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:32
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Sorbitol - współczynnik słodyczy

Post autor: Daniel »

Czysty sorbitol ma wskaźnik 60%, więc można domniemać że ten z 50% wartością ma jakieś dodatki. Aczkolwiek jest to współczynnik dotyczący smaku więc tym bym się bardzo nie sugerował. Najlepiej olać produkty typowo spożywcze i kupić taki na którym jest wyraźnie napisany skład procentowy. Na allegro jest bez problemu dostępny w czystości >98%.
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Sorbitol - współczynnik słodyczy

Post autor: jaskiniowiec »

Współczynnik słodyczy oznacza tylko, na ile zamiennik sacharozy, czyli zwykłego cukru jest mniej słodki czy słodszy od niego.
Sacharoza ma wiec współczynnik 1, a np aspartam..... 600. Sorbitol jest mniej słodki, na poziomie 60% (0,6) cukru. NIE MA TO NIC WSPÓLNEGO Z ENERGIĄ, KALORIAMI.
Tak naprawdę do karmeli nadają się cukry i tzw cukrole, czyli alkohole wielowodorotlenowe.
Używamy:

* SACHAROZA
Tani, zwykły cukier. Połączenie glukozy i fruktozy. Gęstość 1,58 g/cm3. zacisk ok 110 dla 2 MPa ciśnienia. Prawie same wady i kłopoty. Wysoka lepkość stopionej masy, rozkład już w temperaturze topnienia 185 stC (stąd karmel), różna prędkość palenia i higroskopijność w zależności od stopnia rozkładu. Jedyne zalety to cena i duża, liniowa prędkość spalania. Ale nie polecam. Sacharozą można co najwyżej słodzić herbatę...

* GLUKOZA
Węglowodan, cukier, aldoza, podstawowe paliwo człowieka, współczynnik słodkości 0,75. Zacisk ok 155 dla 2 MPa ciśnienia. Gęstość między 1,51 a 1,54 g/cm3. Krystaliczna substancja kupowana najczęściej jako jednowodna, czyli na jedną cząsteczkę glukozy przypada jedna "doklejona" do niej cząsteczka wody. Zatem w 100 gramach takiej glukozy, 9 gram to woda. Taka glukoza stapia się w ciut niższej temperaturze, bo na gorąco poniekąd rozpuszcza się we własnej wodzie krystalizacyjnej. Trzeba zwracać uwagę, jaka jest ta glukoza, czy uwodniona, czy bezwodna. Jak nie ma opisu, lub pisze po prostu "krystaliczna", to jest to glukoza uwodniona. Glukoza bezwodna stapia się w ok 150 stC, dając stosunkowo rzadki płyn, dobre mieszanie się z saletrą, przegrzana też w miarę szybko karmelizuje. Schłodzona szybko krystalizuje, dając twarde, ale stosunkowo kruche ziarno. Kruchość ziarna zależy sporo od ilości zatrzymanej w ziarnie wody. Zalety: ogólnodostępna, w miarę łatwo się stapia, pali się dobrze, efektu "plato" na wykresie zależności liniowej prędkości spalania od ciśnienia, stosunkowo niedroga. Wady: woda krystalizacyjna. Podsumowując - do karmeli jest duuużo lepsza niż zwykły cukier

* FRUKTOZA
Węglowodan, cukier, do spóły z glukozą (jak związek, nie mieszanina) tworzy zwykły cukier stołowy, czyli sacharozę. Do kupienia na dziale ze "zdrową" żywnością. "Zdrową" w cudzysłowie, bo akurat fruktoza zdrowa nie jest. Słodsza od cukru prawie 2 razy (wsp 1,75). Stapia się w 105 stC. Gęstość 1,59 g/cm3. Brak info o "plato" na wykresie zależności liniowej prędkości spalania od ciśnienia. Generalnie dość droga, w sumie poza niską temperaturą topnienia specjalnych zalet nie ma. Czasami znaczenie może mieć stosunkowo duża gęstość.

*SORBITOL
Nie jest to cukier, a cukrol, alkohol wielowodorotlenowy. Ma ok 50% słodkości sacharozy (wsp 0,5). Topi się już w 95 stC, nie rozkłada się szybko, można go przegrzać bez ryzyka rozkładu. W miarę dostępny, cena średnia. Zacisk 155 dla 2MPa ciśnienia. Gęstość 1,49 g/cm3. Stosowany w syropach, tabletkach. Posiada efektu "plato" na wykresie zależności liniowej prędkości spalania od ciśnienia, sięgający do ok 2,5 -3 MPa. Ziarno paliwa na sorbitolu nie jest specjalnie kruche, ale jest to mocno uzależnione od poziomu wody w paliwie. Wolno krystalizuje, trzeba o tym pamiętać, by np wykonane ziarno Nam się samo nie zdeformowało. Szybkość krystalizacji uzależniona od poziomu wilgoci oraz wielkości ziaren wmieszanej saletry. Na skutek przegrzania po stopieniu, paliwo można elaborować już BEZ UŻYCIA ŹRÓDEŁ CIEPŁA. Bezpieczeństwo zapewnione. Wady to lekka higroskopijność, oraz średnia cena.

*KSYLITOL
Tzw cukier brzozowy. Wsp słodkości 0,75. W stosunku do sorbitolu budowa analogiczna, ale o jeden węgiel mniej w cząsteczce. Dość drogi, stapia się w 94 stC. Gęstość 1,52 g/cm3. Na karmelę się nadaje, ale nie mam za wielu informacji jak to wychodzi. Poprzez analogię podejrzewam, że też ma efekt plato. UWAGA...jest prawie trucizną dla psów. ok 100 mg/na kilo psiaka i trup.

*ERYTRYTOL
Kolejny słodzik, po który można sięgnąć. Dostępny, temp topnienia to 120 stC, współczynnik słodkości 0,7 do 0,9. Cukrol, alkohol wielowodorotlenowy, w budowie taki jak sorbitol czy ksylitol, ale ma jeszcze mniej węgli, bo tylko 4 w cząsteczce. Jako karmelek ma cechę odróżniającą go do pozostałych cukrów czy cukroli, a mianowicie trudniejszy, wolniejszy zapłon i wyraźnie niższą liniową prędkość spalania. Paliwo dobre do dużych silników, lub gdy chcemy zwiększyć wydłużenie silnika.

Tak więc mój subiektywny ranking:

sorbitol
glukoza
reszta
......
......
cukier
Awatar użytkownika
calvo
**
Posty: 48
Rejestracja: poniedziałek, 10 sie 2020, 17:41
Lokalizacja: NL

Re: Sorbitol - współczynnik słodyczy

Post autor: calvo »

Dziękuję bardzo ale to bardzo za tak wyczerpującą odpowiedź. :D
Per aspera ad astra.
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Sorbitol - współczynnik słodyczy

Post autor: jaskiniowiec »

Bo to taki "miniporadnik". Wolę, by przy powtarzających się pytaniach odnieść się do już napisanego, w miarę kumatego opracowania, niż mielić temat po raz kolejny od nowa.
ODPOWIEDZ