Silniki hybrydowe by Pomorze

Czyli serca naszych niebolotów !
Adam
Supersonic PROFI
Posty: 395
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia

Re: Silniki hybrydowe by Pomorze

Post autor: Adam »

Witam!
Rewelacja! Zastanawiałem się nad takim samym rozwiązaniem ale bałem się o czas otwarcia/zamknięcia. Jak widać, niepotrzebnie. Jaskiniowiec ma rację, może być spora różnica w sile potrzebnej pod ciśnieniem ale w sumie przełożenie jest duże no i to tylko kwestia mocy silnika. Jak by jeszcze do tego zrobić sterowanie proporcjonalne to już byłby wypas :cool:
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Silniki hybrydowe by Pomorze

Post autor: robercik »

Cześć
Adam pisze: Jaskiniowiec ma rację, może być spora różnica w sile potrzebnej pod ciśnieniem ale w sumie przełożenie jest duże no i to tylko kwestia mocy silnika.
Jak by jeszcze do tego zrobić sterowanie proporcjonalne to już byłby wypas :cool:
Pierwsza próba napełnienia zbiornika nie powiodła się. Próbowaliśmy napełnić butlę bardzo powoli poprzez otwarty zawór kulowy. Po przekroczeniu 30 [bar] ciśnienia w zbiorniku gaz zaczął wydobywać się poprzez uszczelnienie na kurku zaworu. Zawór został natychmiast zamknięty, oraz zakręcono zawór w butli głównej. Syczenie ustąpiło po kilku minutach gdy z zaworu ustąpił szron. Przewód napełniania został odłączony i przez kilka godzin nie zaobserwowaliśmy więcej żadnych wycieków, mimo że ogrzewający się stopniowo w butli gaz wywierał już ciśnienie 40 [bar].

Zawór jest wykonany z nierdzewki, a jego uszczelnienia z teflonu. Znamionowe ciśnienie pracy zaworu wynosi 63 [bar] a zakres temperatur -20st.C do +200st.C Ciśnienie znamionowe zależy jednak bardzo od temperatury pracy. Skoro po częściowym napełnieniu ciśnienie w butli wynosiło 30 [bar] to temperatura gazu w butli musiała wynosić około 0 stopni. Jednak podczas napełniania zawór schłodził się do temperatury poniżej zera, w której 30 [bar] to już zbyt wiele.

Zmieniamy więc koncepcję napełniania i wstawiamy do butli dodatkowe szybkozłącze do napełniania. Kulowiec będzie służył tylko do wyładowywania podtlenku.


Co do sterowania wystarczy nam możliwość zamknięcia zaworu w razie gdyby cokolwiek poszło nie tak podczas testów. Myślę że tak już zostanie, ponieważ częściowe uchylenie zaworu wprowadza duże straty miejscowe utrudniające opróżnianie zbiornika. Lepszym pomysłem jest ten, który chce zastosować Uniwersytet Stanford. W rakiecie zdolnej do wyniesienia 5kg na 100 km chcą zastosować regulowany wtrysk za pomocą obrotowej przesłony (jak w kratce wentylacyjnej), która będzie poruszana silnikiem elektrycznym. Samo zasilanie wtrysku pozbawione będzie oporów typu niedomknięty zawór lub zmiany przekroju przewodu zasilającego. Główny opór hydrauliczny pozostanie we wtrysku, niezależnie od ustawionego na nim przekroju.
Na obecnym etapie taka koncepcja podoba mi się najbardziej.
pzdr
Awatar użytkownika
przemo
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 218
Rejestracja: piątek, 25 sty 2013, 19:15
Lokalizacja: Poznań

Re: Silniki hybrydowe by Pomorze

Post autor: przemo »

Witam

Zapoznałem się z tematem i ponieważ przypadkowo siedzę w tej branży (złącza, szybkozłącza, węże, niskie ciśnienia, wysokie ciśnienia itp) możliwe, że będę w stanie coś podszepnąć w tej kwestii. Pozwolę sobie na kilka komentarzy. Ze zdjęć wykonanych "z profilu" ciężko coś wywnioskować, ale...
Aluminium jest miękkie, przyjmując wytrzymałość PA38 butla powinna wytrzymać między 74 - 86 barów.
Zalezy do czego zmierzamy. Wszelkie urządzenia ciśnieniowe do użytkowania posiadają pewien współczynnik bezpieczeństwa. Uzależniony jest on od tego co ma być pod ciśnieniem (medium) i jakie wilekości tych ciśnień są. Najniższe stosowane współczynniki to 1:3 dla niskich ciśnień i wody. Oznacza to, że max ciśnienie robocze jest 3x niższe niż ciśnienie przy którym następuje rozrywanie. Zatem jeśli określiliście dla najcieńszej grubości butli wytrzymałość 74-86bar (rozumiem że rozrywania) to roboczo przyjąłbym sporo mniej. Dodatkowo pamiętajmy o krzywj zależności temperatury i ciśnienia. Dla innych temperatur niż "otoczenia" ok 23*C dopuszczalne ciśnienia należałoby odpowiednio korygować. W takiej instalacji już żartów nie ma.
Kolejną wadą jest fakt, że gwint 1" jest amerykańskim standardem o średnicy 25,4 mm i nie pasuje do znormalizowanych gwintów rurowych gdzie 1" to 26,1 - 26,4 mm.
Wadą może nie ale pewnie utrudnieniem. Gwint ten to zapewne 1"NPT w odróżnieniu od 1"BSP. Ażeby było śmieszniej to są jeszcze wariacje (NPTT, NPTF, BSPP, BSPT :mrgreen: itd) To jest tylko standard a przed nim rozmiar gwintu. Ale to nie wszystko. Złącza gwintowanie mają również różne rodzaje uszczelnienia. Płaskie, kuliste, na stożku 60*, na stożku 37*, na stożku "odwrotnym", itd itp. Nie muszę chyba mówić że obie strony złacza muszą uszczelnieniem pasować oprócz rozmiaru i standardu gwintu. Nie straszne im wówczas ciśnienia nawet setek i tysięcy barów i wymagające temperatury.
Zawory też mają swoje dopuszczalne ciśnienia robocze i zakres temperatur oraz czy są do gazów czy do cieczy itd. Oczywiście rodzaj gwintu i uszczelnienia podlegają tym samym zasadom co złacza. Istnieją również zawory od razu z gwintami NPT lub można zastosować adaptory, ale to dodatkowy, zbędny "złom".
Po przekroczeniu 30 [bar] ciśnienia w zbiorniku gaz zaczął wydobywać się poprzez uszczelnienie na kurku zaworu.
Jesli gwint pasuje, a inaczej raczej byście nie wkręcili :wink: , problem będzie raczej w uszczelnieniu o którym wspomniałem wcześniej z którejś strony, lub na kuli jeśli zawór nie jest przystosowany do tych ciśnień roboczych lub jeśli jest do cieczy zamiast do gazu. (gęstość).
Ciśnienie znamionowe zależy jednak bardzo od temperatury pracy.
Między innymi dlatego nigdy nie pracuje się do granic wytrzymałości. Ani na zaworze, ani na zbiorniku, ani na wężu itd. Wspomniany współczynnik bezpieczeństwa dla przykładu dla pary wodnej to już 1:10 ! Po prostu nie ma prawa się nikt poparzyć parą w normalnej sytuacji. Ile byście proponowali w Waszym przypadku? :mrgreen: - żart i pytanie retoryczne, ale weźcie to pod uwagę Panowie bo to już nie chodzi o zadymienie kuchni czy takie tam.

Nie myślcie że Was od tego odżegnuję. Przeciwnie! - trzymam kciuki za powodzenie projektu i jeśli będę mógł coś pomóc merytorycznie w w/w kwestiach to proszę mnie śmiało niepokoić.
powodzenia :grin:

edyta > jeśli zastosować chcecie szybkozłącze to uwzględnijcie również jakiś spokojny "odpowietrznik". Jeśli szykozłącze będzie obustronnie zamknięte (z zaworami stopowymi) to ok ale pod ciśnieniem i tak będzie ciężko rozłączyć. Ale jeśli nie będą takie to po napełnieniu, nawet jeśli zawory obu butli zamkniecie to w łączącej instalacji nadal będzie spore ciśnienie. Rozłączanie szybkozłącza wówczas może być niebezpieczne ale to kto jak kto ale rakietowcy mam nadzieję wiedzą :wink:
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Silniki hybrydowe by Pomorze

Post autor: robercik »

Cześć
prm pisze: Jeśli gwint pasuje, a inaczej raczej byście nie wkręcili Obrazek , problem będzie raczej w uszczelnieniu o którym wspomniałem wcześniej z którejś strony, lub na kuli jeśli zawór nie jest przystosowany do tych ciśnień roboczych lub jeśli jest do cieczy zamiast do gazu. (gęstość).
Obrazek

Dziękujemy za cenne uwagi kogoś kto zna się na złączach do przemysłu. Zawór według opisu powyżej jest uniwersalny, powinien więc nadawać się do podtlenku.
Dobrałem go (jak sądzę w miarę rozsądnie) zrobił niestety kolejny numer. Podczas montażu na butli dociągnąłem go bezmyślnie za nakrętkę po szerszej stronie, która służy do rozbierania zaworu. Uszczelnienie kuli zacisnęło się i przekładnia przestała sobie radzić z otwieraniem... Moim zdaniem jest to wada konstrukcyjna zaworu, ponieważ znamionowy docisk uszczelnienia kuli, powinien być ustalony w momencie dokręcenia do siebie części metalowych zaworu. Skoro docisk uszczelnienia kuli ustala się na gwincie pomiędzy dwoma częściami zaworu, to gwint powinien być fabrycznie sklejony.
Między innymi dlatego nigdy nie pracuje się do granic wytrzymałości. Ani na zaworze, ani na zbiorniku, ani na wężu itd. Wspomniany współczynnik bezpieczeństwa dla przykładu dla pary wodnej to już 1:10 ! Po prostu nie ma prawa się nikt poparzyć parą w normalnej sytuacji.
Wyciek nastąpił wyłącznie przez kurek. Być może należy znaleźć inny zawór, z twoich sugestii wynika, że potrzebny jest kulowiec na min. 150 [bar] i najlepiej na -100 st.C :smile:, czy coś takiego jest osiągalne, czy możesz coś zaproponować?
edyta > jeśli zastosować chcecie szybkozłącze to uwzględnijcie również jakiś spokojny "odpowietrznik". Jeśli szykozłącze będzie obustronnie zamknięte (z zaworami stopowymi) to ok ale pod ciśnieniem i tak będzie ciężko rozłączyć. Ale jeśli nie będą takie to po napełnieniu, nawet jeśli zawory obu butli zamkniecie to w łączącej instalacji nadal będzie spore ciśnienie. Rozłączanie szybkozłącza wówczas może być niebezpieczne ale to kto jak kto ale rakietowcy mam nadzieję wiedzą :wink:
Jeśli faktycznie szybkozłącze będzie sprawiać kłopoty, można zawsze po zakręceniu zaworu w butli głównej wypuścić gaz z węża przy tym zaworze, oczywiście w rękawicach. Ciekły podtlenek może nieźle odmrozić paluchy :wink:

pzdr
Awatar użytkownika
przemo
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 218
Rejestracja: piątek, 25 sty 2013, 19:15
Lokalizacja: Poznań

Re: Silniki hybrydowe by Pomorze

Post autor: przemo »

Helou
Jeśli się tylko będę mógł do czegoś przydać to nie ma sprawy pytajcie.
O hybrydzie za dużo nie podpowiem, tyle tylko że znam zasadę działania i ogólny zarys teorii.
Do całości i moich ewentualnych podpowiedzi, dobrze byłoby wiedzieć (podejrzewam że dość istotne) do jakiego ciśnienia chcecie napełniać butlę i jakim strumieniem należy N2O "wyrzucać".
Bo chyba nie zależy Wam na dodatkowym odrzucie a o dostarczenie na czas utleniacza do reduktora, a rozumiem że przekładnia działac będzie w trybie zero-jedynkowym (ON/OFF). Zatem do porządanej prędkości opróżniania sie butli dobrałbym wielkość zaworu.
Raz że mniejszy miałby mniejszą wagę, dwa że byłby tańszy itd.
Połączyłbym go z butlą za pomocą adaptora (nypla). Dla przykładu 1"NPT <-> 3/8"BSP jeśli np zawór 3/8 byłby odpowiedni. Drugie wyjście z zaworu możliwe że fajnie byłoby wkręcić jakąś dyszę lub kawałek prostej rurki aby skierować gaz gładko tam gdzie chcemy. (Ale to tylko tak luźno rzucam).
Jeśli coś podpowiecie co do wielkości optymalnej zaworu (średnicy wylotowej) to postaram się zaproponować jakiś zestaw adapter/zawór/wylot.

Teraz napełnianie.
Nie wiem na ile jest możliwość aby w butli zainstalować dodatkowe wejście, najlepiej z gwintem wewn. Do niego możnaby wkręcić wtyk szykozłacza z zaworem.
Do butli dużej wkręcać się wężem z odpowiednią końcówką, na którego drugim końcu możnaby zamontować gniazdo tego szybkozłacza również z zaworem, w wersji do rozprężenia przed rozpięciem. (Ruchomą tuleję gniazda najpierw przesuwa się w kierunku wtyku uwalniając ciśnienie ale ciągle wszystko jest spięte i w czoło nie dostaniemy, następnie tuleję zsuwamy w strone węża co pozwala rozłączyć szybkozłącze.

Najprostrzym rozwiązaniem jednak chyba byłoby aby w zawór kulowy wkręcić wtyk szybkozłacza bez zaworu (pełny pusty przelot), który służyłby od razu jako gardziel wylotowa dla N2O. I napełniać przez niego. Ale wówczas trzeba by zaproponować coś co na odcinku węża co pozwalałoby pozbyć się ciśnienia po zamknięciu obydwóch zaworów. Wówczas rozpięcie szybkozłacza byłoby możliwe fizycznie i bezpieczne.

Czekam zatem na optymalne dane i chętnie coś zaproponuję.
Podsumowując:
1. Jaka byłaby optymalna średnica gardzieli wylotowej do komory reduktora?
2. Potwierdzenie czy butla ma GW 1"NPT ?
3. Jakie przyłacze ma duża butla? (oryginalne dla gazów technicznych to sobie ewentualnie znajdę)
4. Jaka może być maksymalna długość instalacji od małej butli do końca gardzieli (nie weim jak tam w waszej konstrukcji z gabarytami) ?

P.S. A propos tego "dokręconego" zaworu. Możliwe że ma wadę fabryczną, ale możliwe też, że tamtędy wkłada się kulę i uszczelnienie lub je wymienia. Mózliwe że nie docisnęło się uszczelnienie kuli zbyt mocno a po prostu się przesunęło w niewłaściwe położenie stąd cięzko jest dla przekładni i stąd też nieszczelność.

edyta > hehe dopiero teraz pokazał mi się Twój obrazek zaworu i widzę że jest od nas :wink: pewnie kupiliście go w naszym oddziale w GDA lub GDY :wink:
pozdrawiam
Awatar użytkownika
przemo
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 218
Rejestracja: piątek, 25 sty 2013, 19:15
Lokalizacja: Poznań

Re: Silniki hybrydowe by Pomorze

Post autor: przemo »

No to "błysnąłem" teraz tą gardzielą-dyszą :wink: :mrgreen:
Przecież butla i komora muszą stanowić system zamknięty. :oops:

I teraz pytanie czy chcecie do napełniania wciąż rozbierać układ (odkręcać zawór od komory) czy może lepiej już tego nie ruszać.
Wówczas zawór trójdrogowy typu "T" załatwiłby sprawę.
Zaraz spróbuję narysować szkic o co mi chodzi...

..coś takiego
hybryda.jpg
hybryda.jpg (19 KiB) Przejrzano 8137 razy
Gniazdo szybkozłącza na wężu przykręconym do dużej butli.
Wtyk i gniazdo z eliminatorem ciśnienia. I razem z zaworem śmiało mogą pracować w setkach bar.
Jak już coś się wam wykluje ostatecznego to zanim pojedziecie do sklepu to odezwijcie się na gg :wink:

pozdrawiam
Przemo
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Silniki hybrydowe by Pomorze

Post autor: robercik »

Cześć
prm pisze:Gniazdo szybkozłącza na wężu przykręconym do dużej butli. Wtyk i gniazdo z eliminatorem ciśnienia. I razem z zaworem śmiało mogą pracować w setkach bar.
Tak się składa, że szybkozłącze mieliśmy już kupione. Gniazdo zostało zamocowane po stronie dużej butli, jak zaproponowałeś, natomiast wtyk szybkozłącza został przykręcony bezpośrednio do butli:
Obrazek
prm pisze: jeśli zastosować chcecie szybkozłącze to uwzględnijcie również jakiś spokojny "odpowietrznik". Jeśli szykozłącze będzie obustronnie zamknięte (z zaworami stopowymi) to ok ale pod ciśnieniem i tak będzie ciężko rozłączyć. Ale jeśli nie będą takie to po napełnieniu, nawet jeśli zawory obu butli zamkniecie to w łączącej instalacji nadal będzie spore ciśnienie. Rozłączanie szybkozłącza wówczas może być niebezpieczne ale to kto jak kto ale rakietowcy mam nadzieję wiedzą Obrazek
To co napisałeś sprawdziło się w praktyce. Po napełnieniu butli testowej i zakręceniu butli głównej rozłączenie szybkozłącza sprawiło pewien kłopot, ale prawdopodobnie z powodu zastosowania dodatkowego kawałka materiału na rękawiczce. Po rozłączeniu nastąpił delikatny "strzał" podobny do uzyskiwanego z rozerwania papierowej torebki lub przekłucia balonika. Ubytek gazu przy rozłączaniu jest znikomy, w zasadzie nie jest potrzebna nawet rękawiczka.

FILM: http://rakiety.pomorze.pl/filmy/Hybrid.szybkozlacze.avi
robercik pisze:Idealne do rozlewania byłyby butle z odpowietrznikiem, który można zakręcić po uzyskaniu odpowiedniego poziomu w butli napełnianej. Skoro Twoja butla nie ma odpowietrznika, będzie ją można napełnić częściowo, aż do momentu wyrównania ciśnień w obu butlach. Nie wiem ile się więc zmieści.
Dobre jest to, że przy napełnianiu gaz znacznie się schładza.

Teraz już wiem :smile:. Po zastosowaniu szybkozłącza okazało się że butlę można napełnić w kilka - kilkanaście sekund. Gaz schładza się minimalnie, zawór kulowy trzyma, ale na objętość 8,5 litra (sprawdzone wodą) można załadować tylko 3,5 kg gazu. W pracowni panuje temperatura kilkanaście stopni, ciśnienie gazu w butli głównej wynosi 45 [bar]. W butli napełnionej ciśnienie ustabilizowało się na poziomie 44 [bar]. Przy tym ciśnieniu gęstość N2O wynosi około 0,82 [g/cm^3] tak więc gaz wypełnił objętościowo dokładnie pół butli. Nadal myślę, że napełnianie bardzo powolne, mocno schładzające butlę pozwoli na lepsze załadowanie butli bez odpowietrzenia, jednak z uwagi na zawór na razie nie ma jak tej metody stosować.

pzdr
Awatar użytkownika
Tofifi
PROFI
Posty: 828
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Białystok

Re: Silniki hybrydowe by Pomorze

Post autor: Tofifi »

Robert, mam pewien pomysł, jak przetłaczać większe ilości gazu, tylko że nie wiem, z jakiego materiału są butle?

Edit: Aha już doczytałem to jakieś aluminium. Hym, czyli mój pomysł raczej się nie sprawdzi, ze względu na ewentualną możliwosć korozji. A szkoda, bo pozwala na przetaczanie nawet 100% objętości butli roboczej. Obrazek

Ostatnio zmieniony środa, 6 lut 2013, 21:13 przez Tofifi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
przemo
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 218
Rejestracja: piątek, 25 sty 2013, 19:15
Lokalizacja: Poznań

Re: Silniki hybrydowe by Pomorze

Post autor: przemo »

Mam pytanie dodatkowe: czy N2O w butlach chlupie? tzn jest ciekły? Pytam z ciekawości bo wyczytałem, że w ciśnieniu atmosferycznym temp skraplania -88*C ale temp. krzepniecia -91*C ! :shock: Bardzo blisko. Możlwe że te punkty przemian fazowych rozjeżdżają się pod ciśnieniem. Aha, doczytałem też że aby skroplić toto w temp otoczenia potrzeba ok 50atm. Stąd pytanie o stan skupienia w butli.

Gęstość w warunkach normalnych to 1,85 kg/m3 zatem:
3,5kg N2O to 1,89m3 (1890 litrów) gazu po rozprężeniu. Uważasz że to jest "tylko" ?
W pierwszych postach szacowałeś wagę na 1,5kg. Chyba, że te 3,5 dotyczy tylko testów na akwalungu, a docelowa butla będzie ta z pierwszego postu i jest mniejsza. Wówczas wyszłoby 811 litrów.

Napiszcie może coś więcej, jeśli to nie tajemnica, bo bardzo mnie ten temat ciekawi. W jaką ilość N2O celujecie, ile temu będzie odpowiadać paliwa i jakiego?
Czy zawór kulowy będzie otwierany od razu cały czy chcecie jakość dozować N2O tak jak wspominał Adam?


pozdrawiam
Przemo
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Silniki hybrydowe by Pomorze

Post autor: robercik »

Cześć
prm pisze:Mam pytanie dodatkowe: czy N2O w butlach chlupie? tzn jest ciekły? Pytam z ciekawości bo wyczytałem, że w ciśnieniu atmosferycznym temp skraplania -88*C ale temp. krzepniecia -91*C ! Obrazek Bardzo blisko. Możlwe że te punkty przemian fazowych rozjeżdżają się pod ciśnieniem. Aha, doczytałem też że aby skroplić toto w temp otoczenia potrzeba ok 50atm. Stąd pytanie o stan skupienia w butli.
Gęstość w warunkach normalnych to 1,85 kg/m3 zatem:
3,5kg N2O to 1,89m3 (1890 litrów) gazu po rozprężeniu. Uważasz że to jest "tylko" ?
W pierwszych postach szacowałeś wagę na 1,5kg. Chyba, że te 3,5 dotyczy tylko testów na akwalungu, a docelowa butla będzie ta z pierwszego postu i jest mniejsza. Wówczas wyszłoby 811 litrów.
Napiszcie może coś więcej, jeśli to nie tajemnica, bo bardzo mnie ten temat ciekawi. W jaką ilość N2O celujecie, ile temu będzie odpowiadać paliwa i jakiego?
Czy zawór kulowy będzie otwierany od razu cały czy chcecie jakość dozować N2O tak jak wspominał Adam?
Aluminiowe butle z początku tematu nie są docelowe i być może w ogóle nie będą użyte. W tej chwili ze względów bezpieczeństwa na stanowisku badawczym zastosowaliśmy stalową butlę od akwalungu o ciśnieniu znamionowym 150 [bar], która w zasadzie wygląda jak typowa butla do gazu. Skoro bez odpowietrzania można ją wypełnić tylko w połowie to uważam, że to jest mało w porównaniu z butlami w których rozprowadza się gazy - pełna butla 40 l zawiera 29,6 kg N2O, gaz w formie ciekłej w 20 st.C wypełnia więc prawie całą butlę (37,6 l). Poniżej praktyczna tabelka przydatna do obliczania zbiorników N2O:

t [st.C] p [kPa] ρ liquid [kg/m^3]
-90,82 87,73 1222,8
-90 92,29 1220,6
-88,46 101,33 1216,3
-85 124,2 1206,7
-80 164,2 1192,7
-75 213,6 1178,3
-70 273,6 1163,7
-65 345,7 1148,8
-60 431,5 1133,6
-55 532,3 1118,0
-50 649,9 1102,0
-45 785,8 1085,6
-40 941,7 1068,8
-35 1119 1051,4
-30 1321 1033,4
-25 1547 1014,8
-20 1801 995,4
-15 2083 975,2
-10 2397 953,9
-5 2744 931,4
0 3127 907,4
5 3547 881,6
10 4007 853,5
15 4510 822,2
20 5060 786,6
25 5660 743,9
30 6315 688,0
35 7033 589,4
36,42 7251 452,0

W tej chwili chcemy w pojedynczym teście silnika zużywać około 5 kg N2O co stanowi jedną trzecią docelowej masy utleniacza. Typowy udział N2O w procesie spalania wynosi 85%. Chcemy sprawdzić kilka różnych paliw i tak dostroić nasz silnik, żeby uzyskać co najmniej 1800 [Ns/kg] impulsu jednostkowego.

Wykonaliśmy próbę systemu hydraulicznego i wtrysku, próba wypadła poprawnie.

Obrazek

FILM: http://rakiety.pomorze.pl/filmy/Hybrid.strzal2.mov
FILM: http://rakiety.pomorze.pl/filmy/Hybrid.strzal2.mano.mov

Zawór z przekładnią spisał się świetnie, pozwolił też zamknąć przepływ gdy na oko i ucho zakończyła się faza wypływu cieczy. Poklatkowo można oszacować, że próba trwała 2,4 z czego 1,7 przypada na zrzut ciekłego podtlenku. Podczas fazy ciekłej ciśnienie robocze w butli spadło z 44 [bar] do 30 [bar], po czym zaczęło gwałtownie opadać, aż do 15[bar] w chwili zamknięcia zaworu. Po kilkunastu sekundach zawór został otwarty ponownie aby opróżnić butlę do końca, ale już obłoku nie udało się zaobserwować. Uzyskaliśmy dla fazy ciekłej średni przepływ masowy około 2 [kg/s].

Co do hydrauliki trzeba jeszcze opanować napełnianie butli do 5 kg. Jako odpowietrzenie posłuży gniazdo pomiarowe i wężyk bez manometru.

Jak pogoda pozwoli, test całego systemu z próbą zapłonu przeprowadzimy już w terenie. Pierwszy wkład paliwowy wykonany jest na bazie stearyny.

pzdr
ODPOWIEDZ