Silnik rakietowy ROS 40

Czyli serca naszych niebolotów !
Awatar użytkownika
KSard
Supersonic PROFI
Posty: 1499
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Co ma ROS do PTRu?

Post autor: KSard »

robercik pisze: Jeśli ktoś chce obracać materiałami pirotechnicznymi bez koncesji - ma prawo do handlowania fajerwerkami które są ściśle skategoryzowane w rozporządzeniu ministra. A ten facet obracał sprzętem piro z demobilu wojskowego. Takich artykułów (ani też lontu) nie ma na liście zwolnień koncesyjnych, jest za to uzasadnione podejrzenie że zawierają one substancje będące prawdziwymi materiałami wybuchowymi.

Jak dla mnie, wyjaśnienie całkowicie logiczne i jasne.

Tak więc znowu wracamy do punktu wyjścia.

Po co zakładaliśmy stowarzyszenie zwane dalej PTR?

No własnie między innymi po to, aby w przyszłości stworzyć warunki dla legalnego uprawiania naszego hobby, jakim jest modelarstwo rakietowe dużej mocy (w skrócie RDM).

Co jest niezbędne do zrealizowania tego celu?
1. Posiadanie legalnych amatorskich silników rakietowych zdolnych napędzać większe modele rakiet.
2. Posiadanie odpowiednich uprawnień do budowania i użytkowania modeli rakiet RDM.
3. Ubezpieczenie OC dla modelarzy RDM.

To są trzy podstawowe sprawy, których jeszcze nadal nie udało się zrealizować.

Ad1. Co tutaj musimy zrobić?
Widzę trzy wyjścia:

a. oparcie swoich działań na już istniejących na rynku legalnych silnikach rakietowych. Mam tu na myśli amerykańskie produkty.
Czyli istniałaby konieczność założenia delegatury TRIPOLI (lub podobnej) i wstąpienie do tej organizacji. Osobiście nie jestem zwolennikiem tej opcji.

b. stworzenie legalnie działającej firmy zajmującej się produkcją modelarskich silników rakietowych dużej mocy (RDM). Jak pewnie większość osób wie, takie działania czynione są już od dłuższego czasu przez niektórych członków PTR. Osobiście jestem zwolennikiem tego rozwiązania.

c. budowa i eksploatacja silników hybrydowych. Rozwiązanie bardzo ciekawe, ale nie dla wszystkich, ponieważ z uwagi na swoją specyfikę, mocno ogranicza masowość modelarstwa rakietowego.

Ad2.
Chciałbym, aby właśnie PTR był tym ciałem, któremu powierzy się realizację tego zadania. Czyli nasze stowarzyszenie musi otrzymać od pewnych instytucji przyzwolenie, na objęcie swoimi działaniami przyszłych użytkowników rakiet RDM. Zadanie niełatwe, biorąc pod uwagę bałagan w przepisach i luki w prawie. Jakie to mają być działania?
- szkolenie w obsłudze modeli oraz silników
- egzaminowanie i certyfikowanie
- organizacja imprez rakietowych

Ad3.
Temat bardzo mocno związany z punktami 1 i 2
Bez ich załatwienia trudno się rozmawia z towarzystwami ubezpieczeniowymi. Rozmowy jednak nadal się toczą. Dodatkową trudnością jest specyfika naszego hobby i pazerność ubezpieczycieli (zjawisko charakterystyczne dla w naszego kraju nie tylko w temacie rakiet).

Działamy dopiero pierwszy rok jako Polskie Towarzystwo Rakietowe. A tak prawdę powiedziawszy, to tak naprawdę działa bardzo mała grupa zapaleńców. Ciągle czekamy na pomoc z Waszej strony, bo jak widać zadanie do zrealizowania nie jest łatwe - a przecież chcemy tylko latać ! :smile:

Czy uda nam się odnieść sukces?

Trudno powiedzieć - po rocznej pracy widać, że ludzi interesujących się modelarstwem rakietowym w naszym kraju jest dosłownie garstka, a prawdziwych zapaleńców jeszcze mniej. Ale uważam, że i tak już dużo zostało zrobione, tylko czy wystarczy determinacji?

Jeśli nie, to pozostanie nam dyskutowanie na tematy podobne do tego; "o silnikach typu ROS"- można, czy nie można sprzedawać, posiadać, użytkować?
pozdrawiam KSard - www.facebook.com/ksardpl : www.ksardrakiety.cba.pl

"Ci, którzy skłonni są zrezygnować choćby z części prawa do wolności aby uzyskać w zamian trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo "- Ben Franklin
Hack
******
Posty: 98
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30

Re: Silnik rakietowy ROS 40

Post autor: Hack »

Bylem w tym sklepie, znajduje się on w kamienicy w dzielnicy cudów. Facet, który to sprzedaje nie znał się zbytnio na tym czym handlował. Jego informacje były nieścisłe do tego wcisnął mi ręczną wyrzutnie , która eksplodowała przy próbie wystrzału. Trzymał w kratonie luźno "usupane" ROS y w ilości kilkuset sztuk. Opisałem to kiedyś przy innej okazji.
Akcja policji nie mogła być nieuzasadniona, musieli znaleźć podstawę prawną której będą bronić w sądzie.
ROS wypełnia lukę w pewnym zakresie w asortymencie SR, zawartość NG w paliwie to jak widać problem;/
Skiba
***
Posty: 128
Rejestracja: środa, 15 lut 2012, 18:44

Re: Silnik rakietowy ROS 40

Post autor: Skiba »

Odgrzeję kotleta. Jak zaślepić boczne dysze? Po prostu włożyć w nie śruby M3x10 i jazda? Czy trzeba najpierw rozebrać silnik, włożyć śruby i nakręcić coś w stylu nakrętki? Myślałem aby zamiast śrub użyć poxiliny- czy to dobry pomysł? :roll:
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w pisania postu. Nie może on służyć przeciwko niemu w żadym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
Awatar użytkownika
KSard
Supersonic PROFI
Posty: 1499
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Silnik rakietowy ROS 40

Post autor: KSard »

Najlepsze są do tego śrubki tzw blachowkręty stosowane do mocowania elementów elektroniki np w kompach.
Nic nie trzeba rozbierać. Jest to niebezpieczne !!!!
Rozwiercasz środkowy otwór do średnicy 4,5 mm (minimum) a w pozostałe wkręcasz wspomniane śrubki.
pozdrawiam KSard - www.facebook.com/ksardpl : www.ksardrakiety.cba.pl

"Ci, którzy skłonni są zrezygnować choćby z części prawa do wolności aby uzyskać w zamian trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo "- Ben Franklin
Skiba
***
Posty: 128
Rejestracja: środa, 15 lut 2012, 18:44

Re: Silnik rakietowy ROS 40

Post autor: Skiba »

Dziękuję bardzo!
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w pisania postu. Nie może on służyć przeciwko niemu w żadym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
Awatar użytkownika
Piotrek
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 235
Rejestracja: poniedziałek, 26 gru 2011, 15:28
Lokalizacja: Rzeszów, Chotyłów

Re: Silnik rakietowy ROS 40

Post autor: Piotrek »

Boczne dysze możesz zalać żywicą epoksydową Obrazek , ja tak robię i wychodzi super . Tzn. dzisiaj Invetor na tak zmodyfikowanym ROSie wzbił się w powietrze i poszło genialnie Obrazek
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Silnik rakietowy ROS 40

Post autor: jaskiniowiec »

Z wlewaniem żywicy to ja bym uważał. Jest często na tyle ciekła, że mogła by się wlać do silnika. Pomysł z żywica dobry, tylko albo użyć gęstej żywicy, albo zatkać dolną część bocznych dysz np. małym papierkiem i dopiero wlewać żywicę.
menorzinho
Nowy
Posty: 5
Rejestracja: sobota, 26 maja 2012, 13:18
Lokalizacja: Kraków

Re: Silnik rakietowy ROS 40

Post autor: menorzinho »

Czytalem, ze ROS nie wyciaga 100% swojej mocy z powodu zbyt slabego cisnienia panujacego w komorze.
I pytanie: Czy probowal ktos zrobic wysokoscisnieniowy silnik na ziarnach balistytu wyciagnietych z rosow? Nie bylby to moze najtanszy silnik aaaale niech lepiej wypowiedza sie bardziej doswiadczeni koledzy :grin:

pozdr.
Awatar użytkownika
kbosak
***
Posty: 71
Rejestracja: czwartek, 29 wrz 2011, 13:59
Kontakt:

Re: Silnik rakietowy ROS 40

Post autor: kbosak »

Czeska strona bardzo ładnie opisuje jak uszczelnić i rozwiercić dyszę
http://www.raketaci.cz/index.php/knihov ... oty-ros-40

i tu

http://www.kosmo.cz/modules.php?op=modl ... e&sid=1175

oraz filmik instruktażowy

http://www.youtube.com/watch?v=PeDlIErWgy8

Zmierzyłem masy silnika na próbce 15 sztuk,
ROS-40 masy
130.6
135.4
131.1
135.2
132.6
132.0
132.7
133.7
132.1
135.6
134.1
134.3
135.3
131.5
133.0

średnio 133.3g.
W/g innych postów jest w tym 45g paliwa czyli 33% masowo (i jest to nieprawda jak pokazują poniższe próby!).

Fabryczna średnica dyszy głównej to 2.5mm, zaś trzech dysz nadających ruch obrotowy to także 2.5mm.
łączna powierzchnia dysz wynosi 4xPI*(2.5mm/2)^2,
zaś powierzchnia otworu ekwiwalentnego wynosi
PI*R^2=4xPI*(2.5mm/2)^2
R=sqrt(4*(2.5mm/2)^2 )=2*2.5/2=2.5mm
Stąd rozwiercenie dyszy do średnicy 5mm jest jak najbardziej uzasadnione po zatkaniu wkrętami dysz odpowedzialnych za obrót wokół osi.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 30 wrz 2013, 20:57 przez kbosak, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kbosak
***
Posty: 71
Rejestracja: czwartek, 29 wrz 2011, 13:59
Kontakt:

Re: Silnik rakietowy ROS 40

Post autor: kbosak »

Zrobiłem wykres masy ROS-40 aby odseparować 'podejrzane sztuki'.
Obrazek
I był to bardzo dobry pomysł.
Testowałem 8 silników o masie z granicy zakresu i 6 przeciętnych.
Trzy otwory stabilizujące zatkane wkrętem, dysza rozwiercona do 5mm, zapłon powolnym lontem, dyszą do góry w imadle.

Silniki powyżej 135g (4 spośród 8 odbiegających masą od średniej) miały niespokojne spalanie, pluły białawym tlenkiem czegoś i była jedna eksplozja (dość dziwna, denko odmaszerowało ale przód silnika wygląda jakby po eksplozji zaś denko z dyszą jakby po implozji).

Jeśli chodzi o zatykanie dysz stabilizujących wkrętami, to zazwyczaj jeden z wkrętów miał ślady spalania ponieważ nie uszczelniłem ich żywicą i puszczały nieco ciśnienia. Przy średnicach dyszy <5mm wszystkie otwory zatkane wkrętami miały ślady puszczania ciśnienia. Wzmocnienie wkrętów klejem cyjanoakrylowym nie jest ani konieczne do zabezpieczenia przed ich wypadnięciem ani wystarczające do uszczelnienie całkowitego obszaru wokół gwintu, dlatego trzy dysze boczne oprócz wkrętów trzeba też uszczelniać żywicą np szybki distal.
Obrazek
Użyto wkrętów do blachy 2.5x12mm

6 silników przeciętnych użyłem do testów różnego rozmiaru dyszy.
2xśrednica 5mm (czyste)
2xśrednica 4.5mm (nierówne)
2xśrednica 4mm (jeden krytycznie napęczniał, jedna eksplozja dość ciekawa albowiem zapalił się dolny balistyt a górny wyskoczył w górę i niespalony wylądował obok stanowiska testowego)

Uwaga:
Silniki ROS-40 mają dwa rodzaje denka.
Obrazek
Ten z prawej wydaje się być statystycznie cięższy o niecały gram.
Po jednym przedstawicielu każdego typu było użyte podczas testów rozmiaru dyszy.


Raz była sytuacja że w serii silników przeciętnych jakiś glutopodobny fragment paliwa dosłownie wypłynął z dyszy i się zapalił na zewnątrz
http://img585.imageshack.us/img585/6507/68yqebjnfmkeakwwrybgkl.mp4[url][/url].

Mam dziwne wrażenie że czasem zapala się silnik gdy lont dojdzie niemal do końca - chyba robię coś źle albo silniki kiepskie.

Na podstawie 14 prób: średnia masa silnika 133.2g , pustego 95.1g, masa paliwa 38.1g (28.6% masowo).

Na podstawie 14 prób: 2 i tak musiały się nie udać z powodu testowanej małej średnicy dyszy, natomiast jedna z typowych wybuchła.
Failure rate 1/12=8.4%
Ostatnio zmieniony wtorek, 26 sie 2014, 16:42 przez kbosak, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ