Post
autor: verex » piątek, 8 lis 2019, 10:09
Jeśli chodzi o wytrzymałość druku 3D to jest zaskakująco dobrze, jeśli się użyje odpowiedniego filamentu. Ale nawet ze zwyczajnego PLA da radę wydrukować bardzo dobry i wytrzymały element. Widziałem na zagranicznych forach rakiety, które w średnicy do 50mm z głowicą wydrukowaną w 3D śmiało przekraczały bariery dźwięku bez potrzeby wzmacniania laminatem szklanym czy węglowym.
Jeśli miałbym poradzić, to postaraj się drukować głowice jako jeden element razem z wpustem. Lepiej jest zrobić grubsze ścianki głowicy i pobawić się procentem wypełnienia (tzw. infill). Żeby uzyskać lekki i wytrzymały wydruk trzeba odpowiednio dostosować projekt elementu do technologii wykonania oraz materiału, który się użyje. Dodatkowo można się pokusić o pozbycie się elementów metalowych poprzez uwzględnienie różnych mocowań olinowania już w wydruku. Trzeba mieć jednak na uwadze bezwładność podczas wyrzutu spadochronu, o ile do małych rakiet modelarskich raczej nie miałbym obaw o ile nie wsadzimy do głowicy ciężkich elementów, tak w przypadku dużych rakiet lepiej jest wszystko odpowiednio przetestować przed lotem i poszarpać się z tym, bo w zależności od układu warstw wydruk ma różną wytrzymałość. Jeśli łączenie warstw w wydruku wyjdzie na słabym poziomie, to nie ma się co spodziewać cudów pod względem wytrzymałości elementów...
Osobiście bym polecił użycia druku 3D do robienia form pod głowice i elementy z laminatu. Przy użyciu ABS lub innych twardych tworzyw można uzyskać niemal idealną formę, a do tego można użyć wygładzania acetonem żeby uzyskać lepszą powierzchnię, lub po prostu pobawić się gąbką z warstwą ścierną, żeby poprawić powierzchnię przed kładzeniem laminatów. Trzeba jedynie pamiętać o użyciu rozdzielacza (np. wosk), no i mieć na względzie temperaturę mięknienia tworzywa, jeśli chcemy taki element dodatkowo wygrzać. Ostatnio samemu wydrukowałem taką formę pod rakietę fi42mm, choć nie miałem jeszcze czasu wykonać samej głowicy.