Strona 3 z 3

Re: Wzmocnienie calowej rury PCV

: piątek, 28 sie 2015, 21:14
autor: buggie
Adi-Ozo pisze:Jaką długość ma kabel którym odpalisz rakietę? Masz jakiś bunkier albo inne bezpieczne miejsce gdzie można się ukryć z "detonatorem"?
Powodzenia życzę, niech Opatrzność nad Tobą czuwa :smile:
Spokojnie, schowam się dobrze, zostanie tylko statyw i kamerka :smile: Odpalam z kabla 40m.
verex pisze:
buggie pisze:Hej, nie liczyłem, bo nie wiem jak

Bardzo źle! A to nic trudnego. Pobierasz Open Rocket (klik), i rysujesz tam swoją rakietę z podstawieniem mas. Poprzez dociążanie, odciążanie rakiety i zmianę wielkości/kształtu usterzenia odpowiednio wyważasz rakietę i gotowe. Potem pozostaje już tylko wykonać model. Polecam sprawdzić stateczność zanim odpalisz tą rakietę, 500g karmelka to już nie w kij dmuchał.

Edycja: i jeszcze jedno. Ciśnienie prawie 3,2 MPa to stanowczo za dużo dla rury PCV. Polecam zejść i trzymać się na granicy do 1,5 MPa.
Wielki dzięki, zbadam program... :smile: Dlatego dorzuciłem włókno szklane+żywica i podwoiłem grubośc ścianki, chce sprawdzić czy to poprawi wytrzymałość.
stary Leszek pisze:Co jest inhibitorem?
Jeżeli to srebrzanka to może być, jak folia to prawie napewno
katastrofa.
Ponad 500g karmelka to można tym uszkodzić czołg.
Uważaj i trzymaj się od tego z daleka przy odpalaniu.
Inhibitor to blaszka alumininiowa 50 mikronów, mam do takiej darmowy dostęp. Tylko zastanawiam się czy nie za cienka - to tylko 0,05mm.
wrx pisze:...i niech moc będzie z Tobą...

Przeglądam zdjęcia i się zastanawiam " Czy ten model ma w ogóle jakiś spadochron?".


Nie ma, wstępnie ma polecieć, a nie wybchnąć. Później bedę robił wersję ze spadochronem. Na razie nie ma co odzyskiwać - trochę plastiku, drewna, włókna i betonu.

Re: Wzmocnienie calowej rury PCV

: piątek, 28 sie 2015, 21:42
autor: gregores
Pamiętaj aby przed startem wykupić RC i OC w jakiejś firmie ubezpieczeniowej.

Re: Wzmocnienie calowej rury PCV

: sobota, 29 sie 2015, 08:42
autor: rafciodz
Napiszę co o tym myślę:
Robisz sobie albo komuś gwóźdź do trumny.
Chcesz testować silnik to nie buduj rakiety - wkop go w ziemię ( bez kamieni ) i sprawdź jak pracuje.
Jak wywalisz już kilka dziur w ziemi, wywalisz w błoto konkretną sumę lub najesz się strachu to zrozumiesz, że warto poświęcić trochę czasu na obliczenia, właściwe wykonanie i odpowiednie przygotowania.
Odpowiadasz za siebie i za innych więc mam nadzieję, że masz trochę oleju w głowie! - Wśród nas, żywa jest historia człowieka co chował się w bunkrze i zginął trafiony silnikiem, zatem twoje 40m w połączeniu z kilogramową niestabilną rakietą są śmiechu warte.

Re: Wzmocnienie calowej rury PCV

: sobota, 29 sie 2015, 10:31
autor: stary Leszek
Wracając do inhibitora.
Blaszka AL nie jest inhibitorem. Pomiędzy nią a ziarnem jest warstwa powietrza.
Minimalna co prawda ale jest. Więc policz sobie zacisk/ciśnienie w Twoim silniku.
Rafciodz ma rację. Chcesz wypróbować silnik, odpal go na ziemi.
Nie wiesz jak zadziała silnik wielki jak smok, czy rakieta jest stabilna i chcesz
to wszystko wysłać w przestrzeń.
Mam nadzieję, że to wszystko będzie się dziać na odludziu.
I możesz nam wierzyć przy tym silniku 40m to o połowę za mało.

Re: Wzmocnienie calowej rury PCV

: sobota, 29 sie 2015, 11:31
autor: Adi-Ozo
Jeszcze małe pytanie. Odpalasz rakiety sam, czy masz jakąś widownie? Pamiętaj, nie chodzi tylko o Ciebie ale o innych w polu rażenia :smile:
Nie jestesmy złosliwi, ale ostrożni. Jesteś jednym z nas, więc chcemy żeby Ci się udało. Modelarstwo rakietowe idzie w parze nierozerwalnie (dobre słowo) z pirotechniką.
Wiem, że chcesz jak najszybciej osiągnąć cel i polecieć, wyżej szybciej i mocniej. Ale może faktycznie zanim skierujesz rakietę w góre, skieruj ją w dół. Nagraj pracę silnika od początku do końca. Jak rakieta Ci poleci w górę to gdy coś pójdzie nie tak pozostaną domysły.
Przekalkuluj sobie wszystko bo zamiast Saturna V wyjdzie Ci N-1 :smile:

Re: Wzmocnienie calowej rury PCV

: niedziela, 30 sie 2015, 17:01
autor: wrx
Brak spadochronu... ponieważ "Nie ma, wstępnie ma polecieć, a nie wybuchnąć. Później bedę robił wersję ze spadochronem. Na razie nie ma co odzyskiwać - trochę plastiku, drewna, włókna i betonu." Obrazek

A kuku jest zrobić komu..., modele rakiet są aerodynamiczne, osiągają ogromną prędkość spadając bez żadnego urządzenia hamującego.

Jeżeli trafi w ziemie, zakopie się po same stateczniki, jak w coś innego, troszkę gorzej, a jeżeli w kogoś... może otrzyma nagrodę Darwina.

A teraz na poważnie, taki model spada naprawdę szybko, jak trafi w kogoś, zrobi naprawdę duże kuku, widziałem
kiedyś takie "lądowanie", model nie otworzył się, a uderzył w łąkę z jakiś 80m, pomimo, że ważył mniej niż 100g, wbił się w ziemię na 15cm, plastikowa głowica była okropnie zgnieciona, a część korpusu, tkwiąca w ziemi, wyglądała jak po przejściu przez niszczarkę. Obrazek

Rozważ jakiś układ odzysku, oraz, co już wcześniej zostało powiedziane, przetestuj i przelicz silnik.

Pozdrawiam serdecznie "wrx". Obrazek