Polskie Towarzystwo Rakietowe - Amatorskie Konstrukcje Rakiet

Kiedyś poszukując w internecie odczynników natrafiłem na taki sklepik:
http://www.pyrogarage.pl/oferta.htm


Jest to sklep pirotechniczny,ale są tam bardzo przydatne w mr odczynniki po przystępnych cenach takie jak np. pyły metali o różnym rozdrobnieniu,srobitol,kwas askrobiowy,azotany,chlorany,lonty szybko i wolno palne ect.

Nigdy nie kupowałem w tym sklepie,bo boję się,że mógłbym mieć problemy z policją ,ale może ktoś coś tam kiedyś kupi.Nie żebym był jakimś piromanem ale sklep jest naprawdę dobrze zaopatrzony.

Niestety to prawda z tą Policją. Po norweskim Brejviku i polskim Brunonie Kwietniu wszystkie tego rodzaje sklepy sa oficjalnie pod ścisłą obserwacją... Po wyjściu na jaw że Brejvik kupował w Polsce komponenty do swoich "pomysłów" w naszym kraju, zrobiono szeroko zakrojoną akcję kontroli WSZYSTKICH klientów sklepów internetowych o podobnej ofercie.
Po prostu zrobiono rewizje w owych sklepach, a po netowych kontaktach z klientami dotarto do kupujących i również im zafundowano takowe rewizje...
Trzeba by było chyba mieć jakieś oficjalne zezwolenie na kupowanie materiałów pirotechnicznych aby nie stać się automatycznie osobą podejrzaną. Oficjalne zezwolenie wiązałoby się na pewno z ujawnieniem siebie jako osoby ze wszystkimi danymi oraz celem na który będziemy kupować pirotechnikę. Tylko czy takie zezwolenie w ogóle istnieje?
Że też parę bałwanów z kretyńskimi pomysłami zepsuło bezpieczeństwo i swobodę... A Policja cóż, nie chce miec wtopy i z dużą przesadą reaguje na potencjalne zagrożenie. Obserwują także internetowe sklepy oferujące całkiem "bezpieczne" odczynniki. Wiecie - potencjalna produkcja narkotyków, dopalaczy i innych zabronionych substancji.
OK.
Ale jak w takim razie legalnie kupować potrzebne materiały do zabaw rakietowych i nie stać się jednocześnie podejrzanym?

Zgadzam się w 100% z tym co napisałeś,ja odczynniki kupuje w sklepach budowlanych,spożywczych,ogrodniczych,aptekach,przez inrernet kupuje tylko lont i zapalniki elektryczne.

Pozdrawiam!Aleksander

Kolega jak kupował kwas do trawienia blaszek to musiał wypełnić świadczenie, po co, ile i czego kupuje. I żadnych problemów nie miał, można popytać w sklepie czy jest coś takiego również na materiały pirotechniczne.

A ja przyjeżdżam na poligon, dostaję pewny, działający i legalny silnik. Ładuję go do rakiety, puszczam na poligonie i nie przejmuję się działaniami na pograniczu prawa.
Nie dziwi mnie też fakt, że policja interesuje się sklepem, który w swojej nazwie ma słowo piro.

Placydo ale do startu potrzebne są zapłonniki, potrzebna jest jakiś ładunek do wyrzucenia spadochronu. Albo to kupujesz, albo dostajesz od kogoś kto kupuje.

Nie rozumiem jednak ogólnie waszych obaw. Modelarstwo rakietowe jest w naszym kraju legalne. Każdy kto ( ale jest pełnoletni ) zajmuje się budową modeli może posiadać mały zapas prochu czarnego/ CP, lontu, silniczki modelarskie itp.

W dzisiejszych czasach, zwłaszcza po akcjach medialnych z różnymi dewiantami jest to po prostu znane szerszemu gronu - czytaj społeczeństwu, ale sama rejestracja, obserwacja, kontrole u osób które posiadały dostęp do materiałów niebezpiecznych i nadzór nad nimi były od zawsze i jest to robione mniej lub bardziej dyskretnie.

Fobia z podawaniem danych i rejestracją wskazuje jakoby ktoś miał nieczyste intencje lub po prostu bał się policji z innych powodów ( np. osobistych doświadczeń). Czy to coś złego, że policja się interesuje naszym bezpieczeństwem? Czy to źle, że nie znając nas w ogóle, chcą wiedzieć kto i po co kupuje.
Ja uważam, że nie - przynajmniej teoretycznie idę spokojnie do supermarketu i liczę że nie wjedzie tam jakiś oszołom z pełną furgonetką czegoś tam.

Jest wiele publikacji książkowych na temat amatorskich silników rakietowych - wszystkie legalne.

Cały sprawa opiera się o to, żeby robić to z głową. Żeby nie spać na MW, a kupować zgodnie z potrzebami. Tak żeby nie wywoływać niepotrzebnego zagrożenia.

Ogarnijcie się, modelarstwo nie jest przestępstwem. Złe jest wykorzystywanie materiałów powszechnie dostępnych ( w tym modelarskich ) w sposób niebezpieczny dla innych i ten nadzór ma to na celu. Nasze modelarskie serca i rozumy powinny to akceptować, w pełni rozumieć i się temu podporządkować.

Cała obecność na tym forum jest monitorowana. Ba nawet tankowanie samochodu ( a paliwo też jest niebezpieczne ) pozostawia ślady po waszej obecności. Dlatego też bez paranoi chłopaki. Nie róbcie niczego głupiego, a podejrzanymi nigdy nie będziecie.

Wasze przejrzyste intencje na forum i prywatnych stronach, zdobywana wiedza i bezpieczne zachowanie wam to gwarantuje.

Słuszne słowa Rafał,uświadomiłeś mi teraz że nie powinienem się niczego bać.Nigdy nie miałem problemów z policją i mam na dzieję że nie będę ich miał.Miałem tylko czasami problemy z ludżmi którzy burwelsowali się jak widzieli np.start rakiety.

pozdrawiam !Aleksander