tani silnik
Witam!
Naturalnie 30 sztuk czeka zapakowane. Jednak muszę się pokajać, że mam do nich tylko 20 spadochronów, pokręciłem coś w zamówieniu Choć z drugiej strony wg. mnie te spadochrony są bezwartościowe dla naszych celów, mają jakieś sznurki zdaje się azbestowe i linki chyba z włókien szklanych - do flar jak znalazł ale do rakiet? Osądzisz sam.
Tak na marginesie to pisali mi z Czech, że produkcja tych silników ma ustać niebawem. Producent robił je tylko jako nośniki flar a nie jako silniki modelarskie a flary mają zdaje się wycofać.
Pozdrawiam!
Naturalnie 30 sztuk czeka zapakowane. Jednak muszę się pokajać, że mam do nich tylko 20 spadochronów, pokręciłem coś w zamówieniu Choć z drugiej strony wg. mnie te spadochrony są bezwartościowe dla naszych celów, mają jakieś sznurki zdaje się azbestowe i linki chyba z włókien szklanych - do flar jak znalazł ale do rakiet? Osądzisz sam.
Tak na marginesie to pisali mi z Czech, że produkcja tych silników ma ustać niebawem. Producent robił je tylko jako nośniki flar a nie jako silniki modelarskie a flary mają zdaje się wycofać.
Pozdrawiam!
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Mnie w sklepie z bronią w Cieszynie powiedzieli, że silniki ROS-40 (tu różne rozszerzenia) miały kilka typów i pochodzą z demobilu wojskowego. Nie wiem, czy obrze zrozumialem starszego pana, ale chya one nie są już produkowane i idą z magazynu. Rzeczywiście cena jest zabójczo niska 5KC za 1 sztukę.
W necie piszą, ze paliwem jest jakiś modyfikowany/plastyfikowany nitrozwiązek. Jeśli to wyrób wojskowy - to stawiam na modyfikowany balistyt.
W necie piszą, ze paliwem jest jakiś modyfikowany/plastyfikowany nitrozwiązek. Jeśli to wyrób wojskowy - to stawiam na modyfikowany balistyt.
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Rozebralem jeden silniczek. Jest tam ziarno prochu nitroglikolowego w postaci walca z kanalem, spalanie po calej powierzchn-stad gwlatowne spalanie na poczatku pracy .Na koncu wewnetrznego stalowego koprusiku, ktory wyskakuje po zdjeciu zewnetrznej blachy jest zaprasowany inny rodzaj paliwa, ktore wydaje sie prochowe na koncu ktorego jest opozniacz. Uszczelnienia z zaprasowanej tektury.
Silniczki pochodza z CZ i sa z demobilu, tygodniowo schodzi ich okolo 1000 sztuk, cena jednego 2,5 pln w detalu. Cala sprawa polega na tym, ze nie mozna sprzedawac rzeczy zdemobilu przed utylizacja, ktora polega na rozczlonkowaniu rakiety oswietleniowej, w ktorej sklad wchodzi jeszcze "ogien slaski" jak to pisza, a jest to gwiazda o podobmen masie co sam silniczek, spadochron i obudowa z wyrzutnia. Z wyrzutni tych zaklad z Lodzi robi "wyrzutnie gwiazdek" o swojej prymitywnej konstrukcji, wystepujace w trzech wariantach. Kupilem niezutylizowana wyrzytnie i zaobserwowalem, ze system zapalczy do ROS a to mala nawazka prochu, ktory strzela w "morde" dysz i odpala silniczek. Sprytne rozwiazanie ze stalowym pierscieniem.
Osobiscie procz jednego przypadku nie widzialem jeszcze tak malego silniczka zrobionego z taka kultura techniczna, widac moc przemyslu i tasmy. Rozwiazania przemyslane, optymalne i mysle ze doskonalosc w porownaniu z konstrukcjami amatorskimi jest o klase wyzsza.
Firma przejela magazyny w CZ i wysprzedaje towar. Mozna kupic ichniejsze RGD 2, ktore tez produkowano w Sochaczewie, fabryka w uspieniu nie robi ich mniej niz 5000 sztuk zamowienia, wiec stoi conajmniej az tamci nie wysprzedadza czeskich o polowe ponad tanszych dymow.
Uwaga, na dnie wewnetrznego korpusu widac oznaki korozji, spowodowanej wydzielaniem sie NO- z ziarenka
Silniczki pochodza z CZ i sa z demobilu, tygodniowo schodzi ich okolo 1000 sztuk, cena jednego 2,5 pln w detalu. Cala sprawa polega na tym, ze nie mozna sprzedawac rzeczy zdemobilu przed utylizacja, ktora polega na rozczlonkowaniu rakiety oswietleniowej, w ktorej sklad wchodzi jeszcze "ogien slaski" jak to pisza, a jest to gwiazda o podobmen masie co sam silniczek, spadochron i obudowa z wyrzutnia. Z wyrzutni tych zaklad z Lodzi robi "wyrzutnie gwiazdek" o swojej prymitywnej konstrukcji, wystepujace w trzech wariantach. Kupilem niezutylizowana wyrzytnie i zaobserwowalem, ze system zapalczy do ROS a to mala nawazka prochu, ktory strzela w "morde" dysz i odpala silniczek. Sprytne rozwiazanie ze stalowym pierscieniem.
Osobiscie procz jednego przypadku nie widzialem jeszcze tak malego silniczka zrobionego z taka kultura techniczna, widac moc przemyslu i tasmy. Rozwiazania przemyslane, optymalne i mysle ze doskonalosc w porownaniu z konstrukcjami amatorskimi jest o klase wyzsza.
Firma przejela magazyny w CZ i wysprzedaje towar. Mozna kupic ichniejsze RGD 2, ktore tez produkowano w Sochaczewie, fabryka w uspieniu nie robi ich mniej niz 5000 sztuk zamowienia, wiec stoi conajmniej az tamci nie wysprzedadza czeskich o polowe ponad tanszych dymow.
Uwaga, na dnie wewnetrznego korpusu widac oznaki korozji, spowodowanej wydzielaniem sie NO- z ziarenka