Wyrzutnie szynowe

urządzenia naziemne
Gość

Wyrzutnie szynowe

Post autor: Gość »

Co powiecie o wyżtniach szynowych??? Myślę że stanowią niezłą konkurencję dla wyrzutni prętowych ponieważ nie montujemy jakiś tam rurek czy kółek przy rakiecie lecz taki "cóś" w kształcie literki "T" (daszek na zewnątrz) stawia to mniejsze opory , jest estetyczniejsze i prostrze w wykonaniu (to jest moje zdanie). Piszcie jakie mieliście z nimi doświadzcenia, co o nich sądzicie, a może macie inne pomysły na wyrzutnie???
Awatar użytkownika
Pigła
****
Posty: 246
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kruszewnia

Post autor: Pigła »

Czy stosujesz wyrzutnie prętową, czy szynową i tak musisz stosować zaczepy startowe. Wiadomo, że one nie pozostają bez wpływu na współczynnik oporu aerodynamicznego rakiety. Dlatego też wymyślono(niestety bardzo skomplikowaną) wyrzutnię składającą się z 3 lub 4(w zależności od ilości stateczników w rakiecie) par prętów które podczas startu "ślizgają się" u nasady stateczników rakiety. Taka wyrzutnia działa jak moździerz i nie wymaga stosowania zaczepów startowych :P
Gość

Post autor: Gość »

Witam.



Można również, w wariantach bardziej skomplikowanych :) wykonać chowające się zaczepy. Jest to do zrobienia. Pytanie czy warto.

Czy nasza konstrukcja jest już tak opływowa i dopracowana , że każdy wystający element spowolni jej ruch ?



Nie jestem natomiast pewien czy wykonanie zaczepów z teownika jest łatwiejsze.

O ile teownik z aluminium jest łatwy do dostania o tyle jego zamocowanie może nastręczyć kłopotów.

Innym rozwiązaniem może być tu zaczep z dwuteownika z zeszlifowaną do "cienkiego" jedną powierzchnią ( tą którą przykleimy do korpusu).

Pamiętajmy przy tym, że Al ma tendencje do zakleszczania się i być może należało by skierować swoja uwagę w strone tworzyw sztucznych.



pozdrawiam



Piromarek
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jaskiniowiec »

Ano prawda. Moim zdaniem zbędne (na razie) teoretyzowanie. Zamiast zastanawiać się nad chowanymi lzaczepami, naprawdę ważniejszą rzeczą jest takie ich wykonanie i umocowanie w modelu, aby ich np. nie urwało. Dla dużych modeli opór zaczepów aż tak istotny nie będzie, a małe modele to można puszczać z innych wyrzutni. Dla modeli o masie powyżej kilograma dobra, najlepiej szynowa wyrzutnia wydaje się być już koniecznością. Przekonać się o tym mogliśmy w czasie ostatniego krakowskiego spotkania rakietowego.
Gość

Post autor: Gość »

tą wyrzutnię z par prętów wykonał do któregoś ze swoich modeli pna Mały. Spisała się dobrze. Sama budowa takiej wyrzutni jest strzasznie skomplikowana. Podstawa, Wbijamy pręty i gotowe, minusem jest to że stateczniki rakiet muszą mieć odpowiednią gróbość tak więc rakieta z grubszymi z rakiej nie poleci, a z cieńczymi będzie nie stabilna. Taka wyrzutnia jest więc mało praktyczna, chyba że budujemy ją dla danej rakiety lub serii rakiet
Awatar użytkownika
Pigła
****
Posty: 246
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kruszewnia

Post autor: Pigła »

To mi pachnie prowizorką :roll: "Podstawka, wbijamy pręty i gotowe".

Nie sądzisz, że coś powinno utrzymywać te pręty we właściwym położeniu, tak by drgania rakiety na starcie nie powodowały rozłażenia się prowadnic. Jakieś wręgi, kształtowniki i ogólne rusztowanie by się przydało.
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jaskiniowiec »

Ano właśnie. Przy większej długości wyrzutni takie wręgi, odciagi i cała kratownica zewnętrzna są niestety konieczne. Łącznie robi się nam niezła konstrukcja inżynierska. Skomplikowanie, koszt i masa - duże. Dla większych wyrzutni chyba najlepszym rozwiązaniem jest jednak wyrzutnia szynowa. A co do pomysłów na coś takiego, to przecież można wykorzystać.....karnisz. Taką szynę na żabki do firanek :)
Gość

Post autor: Gość »

no niestety dla większych konstrukcji dochodzi większa masa, no i niestety macie racje :( . Jednak dla moich rakiet starczy (masa do 300g). Z tym karniszem to muszę sprobować, bo to fajny pomysł jest.
Gość

Post autor: Gość »

Witam.



Na stronach Nakki widziałem rozwiązanie dla problemu sztywności szyny, który może pojawić sie przy ciężkich modelach.

Mianowicie: można spróbować umocować np. omawiany karnisz na stalowej rurce.

Zamiast karnisza możemy zastosować, jeśli macie dostęp do odpadów bo cena nie jest mała, krawędź aluminiową do szaf wnękowych ( solidny , aluminniowy profil uchwytowy ).



pozdrawiam



Piromarek
ODPOWIEDZ